Obdarzony regeneracyjnymi zdolnościami mutant przemierza kolejne lata szukając życiowego celu, zamiast tego odnajduje go wojsko.
Oto początek jednego z najbardziej znanych bohaterów Marcela. Logan mutant obdarzonym niezwykłymi zdolnościami samo regeneracji, od wielu lat błąka się po świecie i walczy w różnych wojnach szukając tylko swojego miejsca w świecie. Niestety gdy je znajduje upomina się o niego pułkownik William Stryker, chcący zrobić z niego idealną maszynę do zabijania. Obdarzony niezniszczalnym szkieletem i wymazaną pamięcią musi walczyć nie tylko z wojskiem ale i innymi mutantami, a ceną jest wolność. Asmodeusz
Kiepsko opowiedziana historia, na siłę nadmuchany główny bohater, a do tego cała masa niemożliwych do wybaczenia kwiatków i niedociągnięć. Na szczęście sporo rekompensują miejscami bardzo dobre sceny. przeczytaj recenzję
Powstał film zły, i nie bójmy się użyć tego słowa. Niewielkie plusy, które chociaż na moment przysłaniają nam cały obraz nędzy i rozpaczy nie przekonują, aby o tej produkcji mówić pozytywnie. przeczytaj recenzję
Warto „Wolverine’a” jednak obejrzeć, bo to efektowna rozrywka na wysokim poziomie. Szkoda, że tylko rozrywka. przeczytaj recenzję
Jak narodzili się bohaterowie przeczytaj recenzję
Autorem pierwszej wersji scenariusza był David Ayer. zobacz więcej
W scenie w kasynie, kiedy pierwszy raz pojawia się Gambit, widać, że ma on lekki zarost. Jednak już w kolejnym ujęciu, kiedy Gambit rozwala ścianę Wolverine'em, jest ogolony. zobacz więcej
Możliwe spoilery Twórcy — GAVIN HOOD (reżyseria) skończył prawo w RPA, a przed wyjazdem do Stanów pracował jako aktor. W USA studiował scenopisarstwo i reżyserię na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. W 1993 roku otrzymał Diane Thomas Screenwriting Award za scenariusz do filmu „Rozsądny człowiek” („A Reasonable Man”). W jury zasiadali między innymi Steven Spielberg, Michael Douglas... zobacz więcej
Nope. Po ponownym obejrzeniu z przykrością muszę stwierdzić, że ten film to średniak. Poza tym ma zbyt dużo nieścisłości względem głównej serii. +1 za Jackmana.
Całkiem, całkiem – Podobali mi się pierwsi X-meni, drudzy mniej, a trzeci tak sobie. Do Wolverina podszedłem z ostrożnością i miło zostałem zaskoczyłem. Naprawdę wciągający film, który mnie jako laikowi w dziedzinie marvelowskich bohaterów poukładał troszkę w głowie chronologię wydarzeń i kto kim kogo i dlaczego.
Tylko czy aż 5? – Spodziewałem się czegoś w stylu x-men, a dostałem ckliwą historię. Jakiż on biedny, jak go los strasznie potraktował. Ok, ale po kiego grzyba większość filmu ma być własnie taka? Czekałem na efekty, na zróżnicowane moce mutantów, a to bardziej film dokumentalny przypominało. Hugh – n/c. Za to Ryan Reynolds zupełnie na plus. Teraz się zastanawiam, czy piątka to nie zbyt dużo. Dobra chcieli urealnić całą historię, ale zrobili kichę. Poprzednie x-meny też były urealnione, ale jak zrobione! Nie wiem, może to taka mania robienia czegoś bardziej rzeczywistym na wzór Batmana? Niedoczekanie. Z pierwszej klasy szkoły podstawowej nawet Einstein nie szedł od razu do liceum.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Muszę przyznać, iż coraz trudniej mi przychodzi ocenianie tych filmów na bazie i interpretacji komiksowej. Nie brakuje w tych filmach akcji i napięcia – natomiast efekty komputerowe uważam, że są na bardzo wysokim poziomie. Film posiada dość fajną fabułę – idzie się w miarę połapać, najgorzej są dla mnie sceny, gdzie wydawałoby się, że dany mutant już nie żyje z powodu tak licznych obrażeń a tu czary-mary i już żyje, trochę mnie to denerwuje ale tak niestety bywa w komiksach. Dlatego z pełnym szacunkiem pozdrawiam wszystkich fanów tego rodzaju i gatunku filmowego.