Jedna z lepszych ekranizacji tej wspaniałej książki, jakie oglądałem. W sam raz na święta. :-) Wzruszająca i bardzo pouczająca opowieść. Ella Ballentine zagrała tu po prostu niewiarygodnie dobrze.
@Chemas, to bez wątpienia jeden z artystów, których słuchanie wpłynęło na mój gust muzyczny… R.I.P.
Rzeczywiście ma potencjał, pierwsza część jest fajowa. Chociaż bez Alana Rickmana to już nie to będzie.
Dużo dobrego zdrowia i radości Wam!
Niezły odcinek. "Jakie miałam wyjście, drążyła temat, miała nie zabić"? Rozwala mnie takie podejście. Prawda zawsze wychodzi na jaw, nawet po śmierci. Masa kanalii w tym odcinku.
Całkiem dobry pomysł, który całkiem miernie zrealizowano. Film przez większość seansu jest bardzo konfundujący. Ciąg przyczynowo-skutkowy między poszczególnymi scenami nabiera jako takiego sensu dopiero po dłuższym czasie. Zanim film nie odkryje przed widzem kilku kart (a rzuca nimi raczej oszczędnie), ten będzie czuł się raczej zdezorientowany, co skutecznie zabija napięcie. Za to nie mam nic do zarzucenia efektom specjalnym. Takie 5+/10, do obejrzenia i pozostawienia wrażenia, że jakby trochę dopieścić scenariusz, to wyszłoby z tego coś naprawdę dobrego.
Nie przekonał mnie ten film jakoś. Ani to komedia, ani dramat. Jakiś taki strasznie nijaki. Do tego jeszcze musiałem trafić na wersję z koszmarnym polskim dubbingiem. Średnio.
Film trafi do kin w 2026 (!) – literówka przed plakatem
Odcinek trochę głupkowaty, ale ujdzie. Nocul jak się podjarał, że jakiegoś tam Kęsickiego złapie. Pluskwa się pojawił. Te głośne pieczątkowanie przez Gibalskiego nawet zabawne. Ogólnie ciekawa sprawa.
Na prawdę dobry świąteczny polski film familijny. Miejscami bardzo wzruszający. Magia świąt i Mikołaja kiedyś u dziecka musi ustąpić realizmowi dorosłości. Niestety, ale tak to jest.
Proszę czekać…