Londyn, początek XX wieku. Wendy Darling każdego wieczoru zaczarowuje swoich braci przed snem opowiadając im historię o zawadiackim i groźnym kapitanie Hooku. Jednak pewnej nocy do ich pokoju wlatuje mały chłopiec, Piotruś Pan, który zabiera ich drogą przez gwiazdy do porośniętej bujną roślinnością dżungli w której… zobacz więcej
Londyn, początek XX wieku. Wendy Darling każdego wieczoru zaczarowuje swoich braci przed snem opowiadając im historię o zawadiackim i groźnym kapitanie Hooku. Jednak pewnej nocy do ich pokoju wlatuje mały chłopiec, Piotruś Pan, który zabiera ich drogą przez gwiazdy do porośniętej bujną roślinnością dżungli w której znajduje się magiczna kraina Nibylandia. Tak zaczyna się opowieść o dzieciach mieszkających w miejscu, gdzie nie obowiązują żadne prawa dorosłych. Yankee_Notch
Płyta z muzyką filmową przeczytaj recenzję
Możliwe spoilery Historia Piotrusia Pana — J. M. Barrie urodził się w szkockim mieście Kirriemuir w 1860 roku, a jako młody człowiek przeprowadził się do Londynu, aby rozpocząć karierę pisarza. Jego najwcześniejsze opowiadania były drukowane w kolorowych magazynach i opowiadały fikcyjne historie związane z miastem Kirriemuir. Barrie współpracował także z pismem National Observer, dla którego pisali m.in. ... zobacz więcej
R e w e l a c j a :) – Trafiłam na ten film niechcący, w TV, podczas skakania po kanałach. I zakochałam się od 1.-wszego wejrzenia. Ciekawa adaptacja znanej i lubianej historii:) Wygląda na wysokobudżetową, gdyż efekty specjalne i scenografia były na wysokim poziomie.
Niby nic nowego, fabuła znana, ale obsada……….. marzenie!;)
kpt. Hak- fenomenalny Jason Isaacs, którego uwielbiam podziwiam, stworzył rewelacyjną postać, która intryguje i zniewala. Na pewno nie jest jakimś kolejnym durnym dorosłym, który nie potrafi pokonać dziecka.
Wendy- dziewczynka śliczna wdzięczna i w porządku.
Główny bohater, Piotruś Pan…………. obłędny:) niesamowicie przystojny i uroczy, o czarującym uśmiechu i łobuzerskim wyglądzie. Podobały mi się sceny z nim i Wendy, były nasycone chemią i tym czymś. Dawno nikt mi się tak nie spodobał, jestem oczarowana:) I gdyby nie miał tak zrytej bani- w sensie że nie chce nigdy dorastać, byłby idealny. Podejrzewam że każdej dziewczynce czy dziewczynie Piotruś Pan przypadnie do gustu:)
Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie krokodyl wariat i wykrzywiający buźkę Dzwoneczek, którzy brutalnie przypominali o fakcie, że jest to film familijny. Ale jedno jest pewne, tym razem rodzice, a zwł. mamy, nie będą się nudzić:) Daję 8/10 za film (Piter- Ty masz 10/10) ;)
PS. Końcówka mnie rozczarowała:/
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
6.5/10 Za dzieciaka lepsze wrażenie robiło na mnie, teraz aż za bardzo dziecinna to ekranizacja.