Adaś Miauczyński, lat 44, leży w nadrannym półśnie, półjawie. Boi się wstać. Boi się dnia. Klnie i żegna się. Gimnastykuje się do siedmiu: jest numeromanem. Pociąga siedem łyków mineralnej. Twarz obmywa do siedmiu. Podciera tyłek - do siedmiu lub trzynastu bądź dwudziestu jeden. Podmywa się: trzy razy tyłek, cztery -… zobacz więcej
Adaś Miauczyński, lat 44, leży w nadrannym półśnie, półjawie. Boi się wstać. Boi się dnia. Klnie i żegna się. Gimnastykuje się do siedmiu: jest numeromanem. Pociąga siedem łyków mineralnej. Twarz obmywa do siedmiu. Podciera tyłek - do siedmiu lub trzynastu bądź dwudziestu jeden. Podmywa się: trzy razy tyłek, cztery - krocze; razem - siedem. Wsypuje do miseczki siedem garstek płatków. Żeby nie jeść samotnie, je z telewizorem: cierpi przez niezgodę w Sejmie. Anonimowy
Marek Koterski stworzył film niezapomniany, który pozostanie przez wiele lat na podium najlepszych polskich produkcji. I wygrywa swoją naturalnością, prostotą, a właściwie też zwykłością. przeczytaj recenzję
Film ma niezły scenariusz i myśl przewodnią. Film jest dobrze zagrany i wyreżyserowany. Film jest pomysłowy, inteligentny i zapadający w pamięć. Warto go obejrzeć. przeczytaj recenzję
Życie wewnętrzne Adasia Miauczyńskiego przeczytaj recenzję
Jest to ulubiony film Jana Miodka. zobacz więcej
@dawidek98 Z tą reklamą w ING to jest ciekawa sprawa. Na Akademii Sztuk Przepięknych na Przystanku Kondrat był o to oczywiście pytany i wyjaśnił sprawę. Nie wiem czy to do końca prawda, ale mu wierzę. Kondrat w zasadzie po rzuceniu aktorstwa zajął się handlem winami, natomiast kontrakt na reklamowanie ING pozwolił mu nie martwić się o biznes i dokładać do niego, bo jak twierdził handluje winami drogimi, a chce je promować i w ogóle picie dobrych win w Polsce. W takiej sytuacji ceny nie mogą być za wysokie. Bardzo przekonywująco to tłumaczył. Polecam obejrzeć to spotkanie, jest dostępne w Kręciole na YT.
A swoją drogą to oczywiście, że szkoda odejścia od aktorstwa, może chciał odejść zanim zacznie grać w jakiś marnych produkcjach, jak się to niektórym znakomitym aktorom przydarzyło. :)
Klasyk! Kwintesencja relacji sasiedzkich pieknie podsumowanych na koncu modlitwa. Los czlowieka otoczonego przez chamow i prostakow pokazany w przesadzony sposob majacy na celu nie tylko dostarczenie duzej dozy czarnego humoru (ale tu trzeba wykazac sie inteligencja, zeby to docenic) ale rowniez otwarcie oczu widzow na pewne rzeczy, ktore czynia nie zdajac sobie sprawe z tego ze moze to przeszkadzac innym.
6,5/10 – miejscami zbyt przygnebiajacy :-(
> monikawawa o 2010-05-07 10:52 napisał:
> miejscami zbyt przygnebiajacy :-(
Pisać o filmach o życiu Adasia Miauczyńskiego, że są zbyt przygnębiające to jakby napisać o horrorze że jest zbyt straszny albo o komedii, że zbyt śmieszna.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Każdy w tym filmie znajdzie cząstkę siebie. A sąsiedzi i osoby wokół wykonują swoją robotę, bo przecież samo się nie zrobi. Marek Kondrat był wielkim aktorem, który teraz się marnuje w reklamach ING. Ta sama rzecz dotyczy Daniela Olbrychskiego. Najlepszym tekstem z tego filmu jest "Musisz przyznać, że jak tatuś zrobi dzióbek to nie ma we wsi", a najlepsza scena to zemsta za psa na trawniku.