Mistrz stylu Wing ChunYip Man przez lata żyje w dostatku, w miasteczku Fuoshan, pokonując kolejnych przeciwników chcących się z nim zmierzyć. Wszystko zmienia się jednak wraz z nadejściem wojny i okupacją miasta przez Japończyków. Gdy bieda, przemoc i beznadzieja ogarniają ocalałych mieszkańców, umiejętności walki stają… zobacz więcej
Mistrz stylu Wing ChunYip Man przez lata żyje w dostatku, w miasteczku Fuoshan, pokonując kolejnych przeciwników chcących się z nim zmierzyć. Wszystko zmienia się jednak wraz z nadejściem wojny i okupacją miasta przez Japończyków. Gdy bieda, przemoc i beznadzieja ogarniają ocalałych mieszkańców, umiejętności walki stają się niezwykle ważne, a Yip Man i jego czyny zaczynają przywracać wiarę. Asmodeusz
Wreszcie normalny film z Hongkongu – Prawde mowiac zachwycil mnie ten film, moze tez i dlatego, ze z pewna rezerwa zasiadlem do jego ogladania. Wszyscy chyba znaja produkcje chinskie o tematyce kung-fu z latajacymi w powietrzu wojownikami pokonujacymi nie tylko przeciwnikow,ale tez i prawa fizyki. W filmie Ip Man nic takiego sie nie zdarzylo /na trzy czy cztery sceny trwajace ulamek sekundy mozna przymknac oko/. Swietny scenariusz i swietna rola Donniego Yena plus naprawde dobre sceny walki sprawily, ze daje temu filmowi 9/10.
8/10 – dobry! – Świetna rola Donniego Yena, po prostu stworzona dla niego. W końcu film, który przypomina dawne chińskie produkcje – ciekawa fabuła i jeszcze ciekawsze sceny walki – najlepsza jak dla mnie scena to walka Yena z 10 japońcami – poezja! ponad to bardzo dobra muzyka choć nie zawsze mi pasowała do scen, ale w konkretnych walkach bardzo na plus!!! nie zawiodłem się!
Polecam 9/10 – Według mnie to bardzo dobry film przedstawiający losy prawdziwego mistrza Kung-Fu podczas japońskiej okupacji, świetne sceny walki ! Nie jest to bynajmniej kolejna naciągana komedia z Jackim Chanem. Polecam!
bardzo fajny i tez polecam….film biograficzny o kolesiu który uczył Bruce Lee i muszę powiedzieć , że naprawdę niezły kozak z niego był…jeden z lepszych filmów azjatyckich jakie ostatnio widziałem , świetne sceny walki , kozackie umiejętności , no z czystym sumieniem polecam i daję też 9/10
dodam może tu jeszcze , że na uwagę zasługuje postawa Ip Man`a wobec okupantów , ale także postawa jego oponenta – generała , który nie był zwykłym cwaniaczkiem z PKS`u tylko prawdziwym fighterem i za to należy mu się szacunek mimo , że (spoiler) przegrał…tyle
Film opowiedziany w bardzo dobry sposób, oglądało się znakomicie tym bardziej, że lubię takie tematy, niestety pojedynki mnie trochę zraziły:( po raz kolejny zobaczyłem "latających kolesi na linkach" zamiast prawdziwych, realnych popisów sztuk walki jak w dawnych filmach tego typu.
no nie do końca się z tobą zgodzę bo stwierdzenie “latających kolesi na linkach” jest lekkim nadużyciem…owszem było kilka scen gdzie typy zbyt daleko odlatywali po uderzeniu , ale nie było tu 10 metrowych wyskoków i tzw "walki podczas lewitacji";p…moim zdaniem naprawdę nie przesadzili (patrząc na niektóre filmy to naprawdę troszkę)..widziałem kiedyś kilka pokazów kolesi z schaolinu i myślę , że większość akcji jest w miarę dopuszczalnych (nie wszystkie) , mistrzowie sztuk walki naprawdę sporo potrafią…….;p
edit: a do tego ten Ip Man to jest legendą kung fu – to zobowiązuje do posiadania ponadprzeciętnych umiejętności….
> mysza_007 o 2009-02-21 21:21 napisał:
> no nie do końca się z tobą zgodzę bo stwierdzenie “latających kolesi na linkach”
> jest lekkim nadużyciem…owszem było kilka scen gdzie typy zbyt daleko
> odlatywali po uderzeniu , ale nie było tu 10 metrowych wyskoków i tzw "walki
> podczas lewitacji";p…moim zdaniem naprawdę nie przesadzili
> edit: a do tego ten Ip Man to jest legendą kung fu – to zobowiązuje do
> posiadania ponadprzeciętnych umiejętności….
Co ty pier… za przeproszeniem?? Kilka scen?? Tu nie chodzi tylko o odlatywanie na kilka metrów od uderzenia, ale również wzbijanie się w powietrze aby wykonać jakiś piruet i zadać cios, nie wiem co to za moda teraz na takie nadnaturalne ukazywanie scen walki… Ja od dawna wyczekuję filmu gdzie sceny walki będą na tyle wiarygodne, tego oczekiwałem od Ip Mana niestety po raz kolejny jestem zawiedziony, tym bardziej, że był to film o wspaniałej postaci, niestety jak zwykle przebarwiony i nie chodzi mi tutaj o fabułę ale tylko o sceny walk.
no to jest taki styl walki z wyskokami i piruetami a nie mma……napisałem , że latający kolesie na linkach to nadużycie bo ktoś jak będzie to czytał to pomyśli , że to coś jak przyczajony tygrys…a tak nie jest….
http://www.youtube.com/watch?v=a7X_iEfvWho
piruety
edit:w capoeirze też się kręcą jak po…..i , robią wyskoki i niestandardowe ciosy no ale taki mają styl więc tak walczą…….nie będę się upierał , że walki były w 100% wiarygodne bo nie były…..ale były dość dobre
edit2: w Taekwondo to już w ogóle przesadzają z piruetami ;p
http://www.youtube.com/watch?v=jxSj3FAa01E&feature=related
Właśnie obejrzałem pierwszą część, za drugą biorę się jutro.
Co mogę powiedzieć? Film po prostu świetny! To jest porządne kino, a nie ta hamerykańska papka, którą nam serwują.
Świetna fabuła, bardzo dobrze zrobione sceny walki, żadnych linek, itd. wszystko wygląda bardzo realnie.
Również Danny Yen w roli głównej spisał się idealnie, nie wyobrażam sobie teraz nikogo innego w tej roli.
Film trwa prawie 2 godziny, ale nie nudzimy się ani minuty! Po prostu cały czas coś się dzieje. Nie ma przegadanych scen, nie ma nudy i monotonii, po prostu bajka!
Polecam bardzo!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
bardzo dobrze nagrany film świetne sceny walki i dobra fabuła polecam