Suburbicon to idealne amerykańskie miasteczko, istna reklama statecznego życia i dobrobytu czyli american dream w czystej postaci. Jednak nie dla wszystkich. Życie rodziny Lodge’ów obraca w gruzy napad z bronią w ręku, w którym ginie seniorka rodu, ukochana mama nastoletniego Nicky’ego Lodge’a. Pogrążony w rozpaczy… zobacz więcej
Suburbicon to idealne amerykańskie miasteczko, istna reklama statecznego życia i dobrobytu czyli american dream w czystej postaci. Jednak nie dla wszystkich. Życie rodziny Lodge’ów obraca w gruzy napad z bronią w ręku, w którym ginie seniorka rodu, ukochana mama nastoletniego Nicky’ego Lodge’a. Pogrążony w rozpaczy chłopak postanawia pomścić swą ukochaną rodzicielkę. W poszukiwaniu sprawców rozpoczyna śledztwo na własną rękę, w trakcie którego odkryje mroczne rodzinne sekrety, układy, machinacje i animozje, które były związane ze śmiercią jego matki. opis dystrybutora
The best of Coenów - inteligentne ośmieszanie gatunku ludzkiego - wmanewrowywanie bohaterów w sytuacje, w których sami to robią. Rasowa czarna komedia z ich stemplem, a Clooney potrafi reżyserować. przeczytaj recenzję
Clooney znów zawiódł, a Coenowie udowodnili, jak wielki postęp twórczy poczynili przez ostatnie trzy dekady. przeczytaj recenzję
Dla reżysera najważniejszym przekazem wydaje się, że zagrożenie czyha nie ze strony nieznanego a najbliższego, być może nie bez powodu portret rodziny Lodge’ów wskazuje na problem głębokiego podziału, którego rozwiązania Amerykanie muszą poszukać w sobie. przeczytaj recenzję
Suburbicon słabo wypada na tle jego innych produkcji, jak Idy marcowe czy Obrońcy skarbów. Tak czy inaczej, na ten film warto wybrać się do kina – chociażby dla stylowego wąsika Oscara Isaaca. przeczytaj recenzję
"Suburbicon" miał potencjał, który niestety zaginął pod nieciekawą i źle poprowadzoną opowieścią. Kuleje narracja, która stara się pogodzić dwa odrębne wątki, wtórność scenariusza oraz brak polotu, który sprawia, że bardzo ciężko przebrnąć przez cały seans bez licznych ziewnięć. przeczytaj recenzję
Już wcześniejszy film Clooneya – „Obrońcy skarbów” – nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony widzów i krytyków. Podobnie jest z „Suburbiconem”. Filmowiec musi poważnie zastanowić się, po której stronie ekranu powinien się znaleźć. przeczytaj recenzję
To pierwszy raz, kiedy George Clooney reżyseruje film, w którym nie odgrywa roli aktorskiej. zobacz więcej
Film jest tak genialnie wymyślony i zrobiony no polecam
Podczas seansu ciągle zastanawiałem się, w jaki sposób sprytnie połączą ze sobą dwa równolegle dziejące się w filmie wątki… po czym to nie nastąpiło. :V Historia z zabójcami jest prosta jak konstrukcja cepa, ale jako tako się to ogląda (podobała mi się np. pierwsza wizyta gościa od ubezpieczenia). Z kolei wątek uciśnionych czarnych jest tylko po to, by po raz kolejny pokazać złych białych. W zasadzie nic innego to do filmu nie wnosi.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Liczyłem na coś bardziej interesującego ? Porażka ! Prościutki scenariusz nadmuchany ,i jedynie co z tego wyszło to wydmuszka ;) George Clooney myśli że jest reżyserem ? Z niego reżyser jak z koziej d…y klarnet ;)