„Debiutanci” to słodko-gorzka komedia dla wszystkich, którzy wybierając się do kina pragną na chwilę zapomnieć o swoim życiu i dać wciągnąć się w życie innych.
przeczytaj recenzję
Efekt przypomina czasem bełkot, który niekoniecznie jest mile widziany w bajkach dla dzieci. Zwłaszcza, że w obliczu innych tego typu produkcji - pixarowskie animacje mają naprawdę wyżyłowany poziom.
przeczytaj recenzję
„Trzy kobiety” Altmana wbija w fotel. Nawet skacząc po kanałach potrafi przykuć naszą uwagę na dłużej i trzyma przed ekranem w napięciu do samego końca.
przeczytaj recenzję
Jeśli macie chęć przypomnieć sobie sylwetkę króla popu, to zapuśćcie sobie raczej „Moonwalkera”, albo kilka starszych klipów na jutjubie. „This is it” omijajcie z daleka! Grozi śmiercią lub kalectwem!
przeczytaj recenzję
Zgodnie z ostatnio obowiązującą modą „X-Men: Pierwsza Klasa” jest prequelem. Nie robi jednak rewolucji, nie zrywa z tym, co już było i nie stawia na technologiczny upgrade, jak „Batman Begins”.
przeczytaj recenzję
„Drzewa” są niestraszne, nieśmieszne, zbyt długie, źle nagłośnione, dziwnie zmontowane i sfotografowane tak jakby kamerzysta za punkt honoru postawił sobie obciąć głowę każdemu z aktorów.
przeczytaj recenzję
Kontrasty, które odgrywają tak dużą rolę w przedstawianej historii, przenoszą się również w sferę formalną, czyniąc „Harakiri” dziełem w każdym calu pełnym i wytwornym.
przeczytaj recenzję
„Melancholia” zachwyca. Ale też odpycha. Dawno nie było filmu, który by tak podzielił świat filmowy. Oceny nie grają tu jednak roli – nowe dzieło Triera przejdzie do historii.
przeczytaj recenzję