Maciej Przybyszewski

@Maciek_Przybyszewski

Aktywność

Powiększa się obsada Czerwonego Świtu

Jak oglądałem po raz pierwszy "Red Dawn" była to końcówka lat 80-tych. Kopia któraś z kolei na kasecie VHS, ledwo było co widać, ale siedziałem przed ekranem wpatrzony jak sroka w gnat. Tematyka, gwiazdorska obsada i dobra realizacja sprawiły, że oglądało się film bardzo dobrze. Choć muszę brać poprawkę na swój wiek w czasie gdy po raz pierwszy widziałem film.

Nowe informacje o prequelu Coś

A co mają polskie filmy do filmu Carpentera? Nie rozumiem tego porównania lol

Steven Spielberg chce nakręcić Halo?

Halo to hit w świecie gier. Spielberg może zrobić z tematu hit filmowy. Mam nadzieję, że się uda. Ja wciąż czekam na udaną filmową adaptację gry.

Kolejna gwiazda w The Green Hornet

Olmos’a pamiętam z czasów dzieciństwa jako przełożonego policjantów z Miami. Od tamtej pory lubię go oglądać na ekranie. Charakterystyczna twarz poorana bliznami po ospie. Czasami wąsik. Latynos pełną gębą.

Pogoda na jutro (2003)

Stuhr + Stuhr = całkiem niezły film – Ojciec z synem w duecie sprawdzili się. Jerzy jak zwykle świetny, Maciek to już nie tylko komediant z "Chłopaków…" czy "Poranka…". Właśnie obejrzałem w tv ten film i jestem mile zaskoczony. Całkiem porządnie zrealizowane kino. Bez fajerwerków, ale warte obejrzenia.

Tylko dla najlepszych (1993)

Capoeira we wczesnych latach 90-tych – Dopiero niedawno obejrzałem ten film. Jestem mile zaskoczony, że już na początku lat 90-tych XX wieku powstały filmy z capoeirą w tle. Szukam innych tytułów może ktoś przy okazji zna i podpowie?

Dmuchawiec (2004)

Zaniemówiłem – Usiadłem do tego filmu, bo słyszałem od znajomego dobrą opinię o tym filmie. Usiadłem i zaniemówiłem. Dawno nie widziałem tak plastycznego, wyciszonego, a zarazem pełnego krzyku filmu. Kameralna opowieść o każdym z nas.

Update: Superman od Wachowskich?

No cóż bracia czy może już raczej rodzeństwo Wachowskich na pewno ma wizję Clarka Kenta. Chętnie bym ją zobaczył zmaterializowaną.

Szykuje się kolejny Robin Hood

Nie mam nic przeciwko kombinacjom czasowo-postaciowym w filmach. Wydaje mi się jednak, że Robin Hood w przyszłości to jak Aragorn w czasach obecnych. Legend się tego formatu nie wsadza się w wehikuł czasu.

Powstanie Mission: Impossible 4

Oj chyba Tomowi zaczynają kończyć się oszczędności, które przeznacza na scjentokościół. MI4 raczej nie będzie tym czym jest IV Zabójczej broni czy Die Hard.

Proszę czekać…