Lepszy pomysł niż wersja Whedon’a, bardziej mroczny, w ruchu bardzo korzystnie się prezentuje. Statycznie wychodzi gorzej, ale z tego co widać w zwiastunie "zbroja" Steppenwolf’a cały czas się porusza, jeśli tak będzie to niski render graficzny ze zdjęcia powyżej będzie niezauważalny. No nic trzeba poczekać na efekt końcowy, jeszcze szmat czasu do wypuszczenia filmu zostało. Mimo to sam fakt wydania go daje nadzieję na przyszłość w odniesieniu do podobnych produkcji. Studia filmowe może nie będą tylko patrzeć na czysty zarobek, ale na budowanie wiernej bazy fanów tak jak to się stało w przypadku Mrvel’a i zaczną dawać większą swobodę twórcom. Stąd pomimo wielu sceptyków i krytyków jeszcze nie obejrzanego filmu ja optymistycznie jestem nastawiony na projekcje. Pozdrowienia dla fanów filmów "komiksowych". "Niech moc będzie z wami???" – coś poknociłem to chyba nie z komiksu oryginalnie :D:P
WOW! Zapowiada się dobry film akcji na odmóżdżający wieczór ze szklaneczką Burbona. :)
Stanowcze i zdecydowane tak!
Całkiem ok, pasuje do serialu i postaci. Dużo lepiej się prezentuje niż Batmobil w The Batman, który delikatnie mówiąc jest brzydko zrobionym tuningiem, już wolałbym żeby jeździł czymś mniej przekombinowanym lub całkowicie odmienionym jak w pozostałych filmach. :)
W końcu szykuje się Spider-man warty uwagi. stRangeMercy – zgadzam się w zupełności !
That what Bercik022 said – Nic dodać nic ująć!
@Bercik022 Znasz takiego pana jak Frank Miller? Gościu od "Powrót Mrocznego Rycerza" czy "Batman Rok Pierwszy" lub "Sin City" i "300". Zwróć uwagę zwłaszcza na animowaną adaptację "Powrót Mrocznego Rycerza" https://pictures.abebooks.com/SCULPTORPAUL/9439674259.jpg
https://www.imdb.com/title/tt2313197/
https://www.imdb.com/title/tt2166834/
gdzie batman i superman zostali bardzo ciekawie przedstawieni, gdzie dla mnie ciekawsze jest przedstawienie dalszych losów bohaterów i rozwinięcie ich postaci niż kolejny raz pokazanie ich genezy (ile można?), bo obawiam się, że na tym będzie polegała wersja z Pattinsonem – połączenie year one z rebirth, co jest mało zachęcające. Więc dla mnie wersja Snydera jest krokiem do przodu, a The Batman krokiem daleko wstecz, wersja Afleck’a gdzie miał być pokazany prawdziwy atut Batmana czyli jego przenikliwy umysł detektywistyczny i inteligencja też dużo bardziej mnie interesowała niż wersja młodzika i "oh" i "ah" jak to ja stałem się batmanem i jak to mi nie wychodziło wszystko na początku. Powiedz mi gdzie jest napisane, że nie mogę mieć swojego zdanie, że nie może podobać mi się wizja starszego Batmana prezentowana przez Millera i zekranizowana przez Snydera (tak gościa się uczepiłeś jakby Ci tirem w dom wjechał) jak dobrze wiesz jest bardzo dużo różnych wersji komiksów, animacji i ja chyba miałem prawo czytać i oglądać te, które mnie zaciekawiły i na nich opierać mój pogląd na temat adaptacji filmowych co nie znaczy że pozostałych nie przejrzałem (year one Millera- mnie na przykład nie zachwycił). Polecam merytoryczną dyskusję na spokojnie, a nie ośmieszanie poglądów innych, które preferujesz. Jeśli chodzi o Pattinson’a to ja nie piszę nigdzie, że jest słabym aktorem, i nawet cicho liczę, że się w roli sprawdzi (w końcu to film o Batmanie), ale nie lubię użalania się nad sobą i robienia z siebie ofiary. Skoro zagrał dla pieniędzy to niech to przełknie, zauważy że to był jego moment na zaistnienie w showbiznesie i niech to doceni, a nie bagatelizuje występ w danej produkcji która go wypromowała.
Jak zwykle, miło się z Tobą konwersuje, oby coraz bardziej merytorycznie ;P
HAIL SNYDER!!!! Przyjacielu.
@Bercik022 Zgadzam się w 100%, że moderator powinien czytać wpisy i reagować na agresje, wulgaryzmy, choćby sugerowane, wyzwiska i czysty brak kultury osób, które się tu wypowiadają. Nie we wszystkim musimy się zgadzać, ale ja nie pamiętam abym w jakikolwiek sposób w naszych wcześniejszych rozmowach zwracał się do Ciebie "typie". Pattison’a Twilight wypromował, dał mu sławę i przyszłość w tej branży, więc miło by było widzieć w nim człowieka, który docenia te doświadczenia, a nie pluje na nie i całą produkcję, robi z siebie ofiarę, że on taki biedny przymuszany był do pracy w tak słabej produkcji – wstyd – gościu bez kręgosłupa moralnego, honoru i nie wart zaufania, dla kasy zrobi wszystko, będzie uśmiechał się do ciebie, a za twoimi plecami cię zjedzie od dołu do góry. No jak to jest postawa godna do naśladowania i osoba godna podziwu to pożal się boże. Zyskał sławę dzięki tym produkcjom i bądź co bądź powinien raczej cenić te doświadczenia, a nie je bagatelizować i ośmieszać. Strasznie fałszywy człowiek. Jak to świadczy o jego fanach, którzy go podziwiają i się z nim utożsamiają? Warto by się było zastanowić. A jeśli chodzi o Batman’a i Batmobile – Archetyp postaci komiksowego superbohatera jest jednoznaczny, jest to dobrze zbudowany przystojny mężczyzna więc tak sobie Bruca Wayna należy wyobrażać, a Pattison taki nie jest i nie chce być, zresztą sam aktor nie chciał budować muskulatury tylko chciał oprzeć swoją sylwetkę na stroju piankowym – no to znaczy że pomylił produkcje filmowe. Wyobraź sobie sytuację gdyby Natalie Portman nie chciała schudnąć do roli baletnicy bo nie tak widzi tę postać w czarnym łabędziu. A zdjęcie Batmobilu z komiksu – no proszę Cię nie wmówisz mi, że to ci przypomina batmobile z komiksu i że nie jest po prostu śmieszne, to już wolałbym sto razy ten z komiksu, niż nieestetycznie przerobiony muscle car, dużo lepiej by wyglądał bez silnika odrzutowego, mogli przerobić go delikatnie tak jak w komiksie. A tak to wyszło takie coś – z przodu zwykły samochód a z tyłu nawet nie wiem jak to nazwać poza "bleee" https://imagez.tmz.com/image/5e/4by3/2020/03/04/5ec3ac2073c3404d80f945138e24e8db_md.jpg
HAIL SNYDER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przyjacielu :)
Pattison to totalna zagrywka pod młodzików i fanki zmierzchu, ktokolwiek czytał kiedykolwiek jakikolwiek komiks z Batman’em to wie bardzo dobrze, że gościu totalnie nie pasuje do tej roli i jeszcze ten tuning Batmobil’u w "wieś-mobil" żenujące. Oby film obronił się ciekawą fabułą bo puki co to nawet po zwiastunie nie robi wrażenia. Jako fan trzymam kciuki bym się mylił i film okazał się arcydziełem bo póki co to bardzie zniechęca niż zachęca.
Z przykrością zgadzam się z Bercikiem :( …oczywiście z małą różnicą. Część 7 i 8 bym tylko zabetonował (z możliwością odkucia ich w celu ponownego obejrzenia po latach świetlnych), a część 9 to bym zalał betonem, ołowiem i wrzucił do rowu Mariańskiego. Do kolekcji dodam tą część jak będą ją załączać gratis do płatek lub kinder niespodzianki. Stanowcze NIE 9 części. Naiwnie liczę, że wydadzą wersję reżyserską, albo przeróbkę, albo nakręcą od nowa, najchętniej to bym chciał aby wymazali mi ją z pamięci jak w MEN IN BLACK i było by tak jakby nigdy nie istniała, czyż świat nie był by wtedy piękniejszy?…
Proszę czekać…