Aktywność

Amerykański sen górą!

Myślę, że wynik "The Social Network" można uznać za dużą porażkę, bo:
1. David Fincher
2. "Historia" powstania obecnie jednego z najpopularniejszych portali na całym świecie.
3. Dobre zwiastuny.
4. Fenomenalne recenzje.

FDB vs STOPKLATKA FDB.PL

Może trochę nie do końca jasno się wyraziłem, bo ogólnie jakoś tak mi się stwierdza, że w Polsce coś jest nie tak z branżą filmową, stosunkowo jest nią małe zainteresowanie, mało się żyje premierami i ogólnie filmem jako takim. 0.5 mln w pierwszy weekend zgarniają żałosne opowiastki romantyczne robione w dwa miesiące, a jak wchodzi jakiś porządny film z USA to często nawet 100 tys. nie uzbiera. Nie wiem na ile to ma się z tym, że polscy widzowie są analfabetami, bo nie umieją czytać, a na ile jest to chęć oglądania kina polskiego. Ale tak oprócz "Kinomaniaka" to ani na TVP1, ani na Polsacie ani na TVNie nie ma podobnego programu, w którym nie tyle by się mówiło tylko o premierach jak w "Pierwszym Rzędzie" Stopklatki, ale faktycznie by się je jakoś oceniało, recenzowało. Jakoś prasa nie ma z tym większego problemu, każda szanująca się gazeta ma swój kącik filmowy.

Tak wracając właśnie do programu a’la Kinomaniak w Internecie, to bardziej chodziło mi nie o kogoś siedzącego w studio, tylko normalne recenzowanie filmu z opowiedzeniem kilku ciekawostek, nawiązań do innych produkcji z obrazem filmu w tle i emitowanie tego co tydzień. Ja np uwielbiam oglądać recenzje by JamesNintendoNerd (James Rolfe), np Star Wars – http://www.youtube.com/watch?v=25zE6cs2vtw Jakoś mi sobie trudno wyobrazić, aby ktoś w Polsce zrobił tego typu recenzje, takie uczucie jakby to po prostu nie było możliwe :) Chodzi mi o choćby takie coś prostego jak jedna, ew. dwie osoby opowiadające o filmie, a na ekranie widzielibyśmy trochę zwiastuna, trochę klipów, trochę kadrów i reszta zależy od inwencji.

Kłopoty z prequelem Obcego

20th Century Fox to bardzo szkodliwa wytwórnia, nie dziwię się, że chcą zarobić jak najwięcej kasy jak najmniejszym kosztem, ale są pewne granice. A jeśli Ridley Scott chce 250 mln $, to on chyba ma ambicję stworzyć coś niesamowicie dobrego, lepsze to od Aliena z 1979 z zasady lepsze być nie może, ale ciekawe z kolei 250 mln i R to byłby rekord, ale z pewnością Alien mógłby zarobić coś koło 700 mln, ale wiadomo, że studiu będzie naciskało, bo oni chcą się tylko nachapać i w dupie mają szacunek dla marki.

Gwiezdne Wojny w 3D w 2012 roku!

Dokładnie, Quagmire :)

Ben Affleck będzie polować na gangsterów?

Fajnie jakby to wyreżyserował i oby jak najwięcej gangsterki kręcił.

Gwiezdne Wojny w 3D w 2012 roku!

Lepiej dać minusy niż coś napisać, co nie Adam?

FDB vs STOPKLATKA FDB.PL

> Perfik o 2010-09-30 00:38 napisał:
> Wejdź w swój profil, site preferences, zaznacz "Show previous title and name
> page design" i voila :)

DZIĘKI WIELKIE !!! Już myślałem, że powoli trzeba spisywać IMDB na starty :)

> Beznickowy o 2010-09-30 07:53 napisał:
> Nie mam konta na IMDB :)

A co za problem założyć? 3 min i masz IMDB odzyskane :) Ja na szczęście od dawna mam konto, ale myślałem, że mam je na koncie e-mail, który kiedyś specjalnie założyłem pod to konto na IMDB, na które zapomniałem hasła, ale przypomniałem na szczęście.

> Czechu o 2010-09-30 13:27 napisał:
> Jest premierowy program na SK http://www.youtube.com/watch?v=mIjtW-O9R3U
>
> Chyba nie ma porównania z FW

Oczywiście, że nie ma porównania, tutaj mamy w miarę solidny przegląd, tylko zasugerowałem im, żeby format obrazu dali 16:9, a nie przestarzały 4:3. "Cięcie" to taka żałosna produkcja pisana przez niedowartościowanych redaktorów FW – tak zgaduję. To chyba tam raz poleciał taki tekst "Skoro kobiety są z Wenus, to niech tam zostaną" czy jakoś tak. Pomysł na dawanie komentarzy użytkowników Stopklatki jest jak najbardziej dobry, przede wszystkim jest oryginalny, a to lubię.

A i czy mi się zdaje czy wciąż w Internecie żaden serwis nie może się przemóc (albo może są jakieś inicjatywy prywatne, o których nie wiem?), aby nadawać na YT coś a’la Kinomaniak Artura Pietrasa? Nie jest to program doskonały, ale lubię czasami go obejrzeć, tylko co mnie denerwuje, archiwalnych odcinków nie ma w Internecie.

Gwiezdne Wojny w 3D w 2012 roku!

To już wyjaśniłem po trochu wyżej. Do tego oglądając najpierw "Mroczne Widmo" można się skutecznie zniechęcić. Co tak kiedyś chyba nawet sam przyznałeś mi rację, stwierdziłem, że gdyby Star Wars powstało w czasach obecnych od "Mrocznego Widma" to nie osiągnęłoby takiej popularności jaką ma teraz, a co by się stało z 4,5,6 to aż strach pomyśleć, straszne są poprawki Lucasa w większości, aczkolwiek nie wszystkie, np wybuch "Gwiazdy śmierci".
Co to jest GW NT? Chodzi o "Mroczne Widmo"? Tam są właśnie do bólu sztuczne efekty i niestety musisz się z tym pogodzić, nie wszystkie efekty, ale sceny zbiorowe to masakra, dobrze to podsumował JamesNintendoNerd w tej recenzji http://www.youtube.com/watch?v=PFpNlycKrz8 czym się różnią efekty Starej Trylogii od tych w Nowej.
Lucas powiedział "żaden film nigdy nie jest skończony". Co mi przyznałeś rację z rok temu, powiedziałem, że 4,5,6 powstało tak piękne przez ograniczenia jakie ciążyły na Lucasie w tamtych czasach. "Han shot first" to prosty przykład na głupotę Lucasa i jego bzdurnego przeświadczenia, że Han może zostać źle odebrany, ale "John Wayne shot first. Clint Eastwood shot first. Why does George Lucas care if Han shot first???". Do tego później paradował z tą śmieszną koszulką:

a na zwolnionym tempie nawet z wersji 2004 widać, że Greedo strzela pierwszy, więc what the fuck? Akceptuje, że to świat Lucasa, ale niech da mi wybór co ja chcę oglądać i na czym się wychowałem. On perfidnie olewa Starą Trylogię niemal na każdym kroku, wersje oryginalne kinowe wydał na DVD w nieanamorficznym obrazie w 4:3. Wersje z 1997 pojawiły się tylko na VHS. A na Blu-Ray’u zostaną wydane tylko wersje z 2004, a może jeszcze jakieś niespodzianki nas czekają.
Po pierwsze powiedz mi czy ty w ogóle te recenzje widziałeś w całości? Nie rozumiem argumentu o debilizmach wyssanych z palca, ten koleś pokazuje obraz i opowiada jakie głupoty widzi i trudno się w ogromnej większości z nim nie zgodzić. Może podałbyś argumenty dlaczego jego recenzja jest nierzetelna? A nie stosujesz retorykę agresywnego ataku na autora dzieła, a nie na dzieło – normalnie jak z książką "SB a Lech Wałęsa". Wiem, że na pewno boli ciebie osobiście jako fana Star Wars te recenzje, ale cóż, pokazują one po prostu co się stało z Lucasem. Ja jestem fanem Star Wars, ale tylko Starej Trylogii plus podobała mi się bardzo "Zemsta Shitów", ale nie jestem jej fanem. Natomiast "Mroczne Widmo" uważam za nieporozumienie, "it still sucks", "Atak klonów" to takie średniawe, ale lepsze, jest Christopher Lee, a go lubię.
W recenzji "Mrocznego Widma" masz tam dobrze pokazany np brak umiejętności konstruowania bohaterów, chodzi o Qui-Gona i pytanie autora recenzji do ludzi o jego opis ze wcześniej porównaniem do Hana Solo. Z tym też np się nie zgadzasz? Hana można opisać dość dokładnie, jego charakterystyka zajęła kilka stron, a Qui-Gon? Jedi, mentor Obi-Wana, ma brodę, gra go Liam Neeson – koniec.
Wygląda to mega bzdurnie i jest dla mnie kolejnym ciosem w Starą Trylogię. Przecież Shaw jako Vader ostatecznie na końcu "nawraca się". Nie ma tutaj potrzeby wstawiać młodego Anakina, aby pokazać jak to Stara Trylogia tworzy całość z Nową, już wystarczył np Imperator – ta zmiana mi się podoba.

Gwiezdne Wojny w 3D w 2012 roku!

A ja się z panem Adamem nie zgadzam, ale z tobą może tak, jeśli oglądanie od początku znaczy oglądanie w takiej kolejności jak zostało nakręcone. Bo oglądając w kolejności 1,2,3,4,5,6 traci się w "Empire Strikes Back" (5) jeden z największych "what the fuck moment" i scenę tę można wtedy przeżywać razem z Luke’iem, gdyż za równo dla niego jak i dla nas jest to ogromne zaskoczenie.
http://www.youtube.com/watch?v=PFpNlycKrz8 – bardzo dobrze zostało to tutaj pokazane (od 2:30). Ogólnie polecam tę dwuczęściową recenzję, krótko, zwięźle i przyjemnie się to ogląda, zresztą jak każde video od JamesNintendoNerd’a :)

No i to świadczy o zdziecinnieniu Lucasa na starość, a także ustawienia targetu Gwiezdnych Wojen jako filmu familijnego ze wskazaniem na młodszą widownie, zresztą "Mroczne Widmo" to jedna wielka dziecinada z dzieciakiem w roli głównej. Wszystko lata i miga w nadmiarze – idealny obraz dla małego dziecka z ery pokemonowej.
Też chyba wdałbym się z kimś w bójkę jeśli ten twierdziłby mi na poważnie, że to dobra zmiana.

Gwiazda Lost w Mission: Imposible 4

Dobry news!

Proszę czekać…