Policjanci zastawiają pułapkę i w końcu niszczą nieśmiertelne ciało Jasona. Kilka godzin później przeprowadzający sekcję zwłok koroner, zjada serce mordercy, a dusza Jasona przenosi się w jego ciało. By odzyskać pełnię sił, Voorhee udaje się do miasteczka w pobliżu Crystal Lake, gdzie żyją ostatni członkowie jego rodziny. Tylko dzięki nim może znowu się odrodzić albo zostać odesłanym do piekła. Asmodeusz
tragizm i komizm jednocześnie – film był tak tragiczny, że rozwalał mnie swoją głupotą. mimo wszystko jednak film był lepszy od poprzednika, ale gorszy od piątki. wszystkie 3 filmy otrzymał ode mnie 1. Reżyser zbezcześcił Jasona robiąc z niego jakiegoś 'Obcego', a historyjka że Voorhees miał siostrę zwaliła mnie z nóg (przeciez cholera jasna jego matka mówiła w pierwszej części, że Jason to jej jedyne dziecko). Kane Hodder znowu świetnie sprawdził sie w roli mordercy, muzyka także świetna, ale to jednak za mało. No i ta scena w namiocie;)
1/10
> przerysowany o 2008-04-04 20:13:58 napisał:
>
> i jeszcze zapomniałem dodać: fajna scena z ręką Freddy’ego. no, to wszystko;)
Jeszcze z tego co pamiętam było odwołanie do "Evil Dead" poprzez "Księgę umarłych". Mimo tych wszystkich głupot wolę taki "Piątek trzynastego", w którym jeszcze trzyma się klimat lat 80’, niż większość współczesnych horrorów :)
Pozostałe
1/10 – Totalna paranoja. Dawno żaden film nie zasługiwał na taką notę. Nie marnujcie czasu, nawet jak oglądaliście 8 poprzednich części…