Fury Road to czwarta część australijskiego cyklu “Mad Max”. Akcja filmu rozpocznie się tam gdzie zakończył się obraz Mad Max 3: Pod kopułą Gromu. Bohaterem filmu jest policjant, któremu niegdyś zamordowano rodzinę. Od tamtej pory jest jej okrutnym mścicielem.
Fury Road to czwarta część australijskiego cyklu “Mad Max”. Akcja filmu rozpocznie się tam gdzie zakończył się obraz Mad Max 3: Pod kopułą Gromu. Bohaterem filmu jest policjant, któremu niegdyś zamordowano rodzinę. Od tamtej pory jest jej okrutnym mścicielem. karaska
Tego filmu nie da się opisać słowami, to trzeba zobaczyć. przeczytaj recenzję
Fabuła najnowszego filmu 70-letniego już Millera stanowi tylko pretekst do wyszukanych kaskaderskich popisów. Kto jednak oglądał poprzednie części, ten wie, że to nie fabuła, a właśnie pościgi, kraksy i wybuchy stanowią o jakości tego dzieła. przeczytaj recenzję
Szalona jazda raz jeszcze! przeczytaj recenzję
George Miller powraca do serii "Mad Maksa" przeczytaj recenzję
Film został nakręcony w okresie od lipca do 17 grudnia 2012 roku. zobacz więcej
What a lovely movie!! No po prostu genialny film, który w głównej mierze opiera się na czystej i niczym nie skrępowanej rozwałce. Dodam, że prezentuje się ona wyśmienicie. Strona wizualna tego filmu robi ogromne wrażenie. Te pustkowie wygląda świetnie, tak samo zresztą charakteryzacja. Spisali się przy niej na medal. Jeśli zaś chodzi o aktorstwo to w większości przypadków jest bardzo dobrze albo wręcz rewelacyjnie. Tom Hardy jako małomówny i dręczony koszmarami Max jest wyśmienity, tak samo Charlize Theron wcielająca się w postać Furiosy. W sumie można powiedzieć, że odkrywa ona w całej tej historii ważniejszą rolę od Maxa. I mnie tam to wcale nie przeszkadzało, bo to całkiem fajna postać i przypadła mi do gustu jej relacja z tytułowym bohaterem, która w głównej mierze opierała się na mowie ciała zamiast słowach. Równie dobre wrażenie zrobił na mnie Nicholas Hoult. Warto również wspomnieć o aktorkach wcielające się w role uciekinierek. Nie miały jakiejś skomplikowanych ról to też spisało się dobrze. Wydaje mi się, że w głównej mierze miały się ładnie prezentować i tak też było. Na koniec został główny czarny charakter czyli Immortan Joe, który co prawda nie będzie wymieniany wśród najlepszych złoczyńców, ale nie oznacza to wcale, iż jest to słaba postać. Jest bardzo fajnym czarnym charakterem, ale jednak nie ma w sobie tego czegoś co sprawi, że zostanie zapamiętany na dłużej. Dobra do tej pory cały czas chwalę ten film i to nie bez powodu, ale teraz przyszła pora na trochę krytycznych słów, a dotyczy ona fabuły. Jest to zdecydowanie najsłabszy element tego filmu, ale w tym wypadku oznacza to, że zamiast rewelacyjnej dostajemy tylko i wyłącznie bardzo dobrą. Jest ona sprawnie i ciekawie opowiedziana, jednakże jakoś specjalnie mną nie zachwyciła. Chociaż w sumie nie musiała, bo cała ta rozwałka, która nieustannie trwała zrekompensowała to z nawiązką. Film naprawdę godny polecenia.
Jak dla mnie absolutnie porywający i nieziemsko emocjonujący, zdecydowanie najlepsza odsłona Mad Maksa. Chyba w żadnym innym filmie nie ma takiej ilości akcji, film to jeden wielki pościg po pustyni. Charlize Theron wypadła bosko, jedna z jej najlepszych ról.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Niesamowity powrót klasyka. Efekty specjalne wciskają w fotel, aż żałuję, że nie byłem w kinie.