Komedia 2011

Przeszukaj katalog


Niby najzwyklejsza w świecie rodzina: rodzicie, trójka dzieci, teściowie i brat męża. Domek na przedmieściach, Roman – dziennikarz sportowy, Dorota – obecnie w domu, niegdyś zapracowana kobieta sukcesu. Po sąsiedzku rodzice Romana – Maryla i Zygmunt oraz jego brat, rozwodnik – Robert. Wszystko byłoby rzeczywiście bliskie standardowi, gdyby nie to, że... to prawdziwy zbiór indywidualności. Jak wiadomo, kilka indywidualności na niewielkiej przestrzeni to niebezpieczna mieszanka. I choć wszyscy kochają Romana to... wybuchów nie zabraknie. Kłótni, uczuć, nieporozumień, ale przede wszystkim – ŚMIECHU!
Do mieszkania, którego połowę zapisał jej niedawno zmarły ojciec, wprowadza się tytułowa Aida (Sonia Bohosiewicz). To postać, którą łatwo polubić. Doskonale wie, że życie nie jest usłane różami, ale w każdej sytuacji potrafi dostrzec coś pozytywnego. Przecież szczęście jest tuż, tuż, za rogiem, tylko nie wolno go przegapić. Aida nie ma trzydziestu lat, nie pracuje w agencji reklamowej… Jest za to matką dwójki niesfornych dzieci, wychowuje je sama i robi wszystko, aby utrzymać swoją rodzinę "na powierzchni". Nie jest łatwo - zarówno syn Remik (Jakub Wróblewski) jak i córka Aneta (Maja Bohosiewicz), każdego dnia pakują się w nowe kłopoty i sprawdzają, jak daleko sięga cierpliwość ich rodzicielki! Całą trójkę poznajemy, kiedy wprowadzają się do matki Aidy - Kaliny (Iwona Bielska). Aida będzie drzeć koty ze swoją matką, która bynajmniej nie jest typem kochanej babuni. To niezrealizowana artystka, obwiniająca o wszelkie niepowodzenia córkę. Konflikt obu pań bardzo podgrzewa atmosferę w domu i doprowadza do wielu komicznych sytuacji.
Na początku się rodzimy; na końcu umieramy. Po drodze dzieją się różne rzeczy. Bref to historia faceta uwięzionego gdzieś pośrodku. Niezwykłe kroniki zwykłego człowieka, którego jedyną szczególną cechą jest zdolność skupiania się na najmniejszych detalach. Może to jego sposób na unikanie rzeczywistości? Dryfuje przez typowe miłosne historie, zwyczajnych przyjaciół, przeciętną rodzinę i beznadziejne prace – czy życie po prostu przelatuje mu między palcami? Brzmi ponuro, gdy tak na to spojrzeć, ale jakoś… jest w tym coś zabawnego.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…