Sweet Country pokazuje, że nie wszyscy Australijczycy byli nastawieni negatywnie do autochtonów, choć przygniatająca większość ówczesnych obywateli brytyjskiej kolonii wykazywała się wobec nich głównie nienawiścią i przemocą.
przeczytaj recenzję
Aronofsky stworzył filmowego Frankensteina, w którym gatunki mieszają się jak w naprędce przygotowanym i nie do końca przemyślanym daniu.
przeczytaj recenzję
Wyrażam nadzieję, że Kore-eda jedynie chwilowo zbłądził i wkrótce odnajdzie drogę, która doprowadziła go do miana jednego z najlepszych azjatyckich reżyserów.
przeczytaj recenzję
Trzy billboardy najłatwiej określić jako bardzo brutalną współczesną baśń, zanurzoną w zdekonstruowanym już micie wspaniałego amerykańskiego Południa.
przeczytaj recenzję
To jest filmem wyjątkowym, bo mimo brutalności nie zostawia w widzu poczucia, że jego szpanerska katarstyczność polegać miała jedynie na reagowaniu na straszaki czy zrywanym poczuciu bezpieczeństwa.
przeczytaj recenzję
Pełen jest skrajnych emocji, fantastycznych rozwiązań reżyserskich, a przede wszystkim dostarcza widzowi głębokiego przekonania, że autor doskonale wie, o czym opowiada.
przeczytaj recenzję
Bo choć zapewne nikomu z nas nie uda się dokonać żywota w równie spektakularny i spełniony sposób, to emocje, które pozwala przeżywać nam reżyser, sprawiają, że chcemy wierzyć, iż właśnie tak będą wyglądać nasze ostatnie dni.
przeczytaj recenzję
Ai Weiwei prawdopodobnie miał intencje, by dotrzeć do jak największej liczby ludzi, Human Flow trafi jedynie do tych, którzy na cierpienie uchodźców i tak są już wrażliwi.
przeczytaj recenzję