No tak, Devastator miażdżył system ;)
ale mu brzuszek "dopracowali" ;) szkoda ze takiego akurat nie ma ;p
Zgadzam się z moimi przedmówcami, film nie zachwyca. O mało nie zasnąłem na seansie. Kilka scen jest naprawdę ciekawych ale to za mało. Jeśli odpuścicie sobie ten film to nic nie stracicie. Szkoda mi Johnego, dobry aktor ale miał o wiele lepsze role od tego "czegoś".
Proszę czekać…