Czterech iluzjonistów zostaje zwerbowanych przez tajemniczą organizację, aby wykonać największe sztuczki prestidigitatorskie, jakie widział świat. Ich pierwsze show kończy się okradzeniem banku, który znajduje się po drugiej stronie globu. Wyczyn ten wzbudza niepokój wśród agentów FBI i Interpolu, którzy szukają sposobu na ujęcie iluzjonistów. Beznickowy
Podpisuje się, film to jedna wielka głupota, a końcówka była tak zła do szpiku kości że gorzej to już być nie mogła ( no mogli pokazać gościa który pokazał się filmie przez 5 sek). Niby im bliżej patrzysz to mniej widzisz ale no jak mam patrzeć kiedy autor buduje mi obraz kogoś, kto sam się oszukuje, nie daje nawet najmniejszego śladu do zaskoczenia tylko do irytacji filmem.
3/10
Ideał z niedociągnięciami – Tak jak tytuł sugeruje, film bardzo dobry, jednak nie najlepszy. Zdecydowanie nie dla każdego, ale dla osób lubiących kino akcji oraz filmy kryminalne. Po seansie miałem tylko jedno pytanie… Kiedy następna część :) Dobra muzyka i troszkę "magii".
Pozostałe
4/10 – Ależ to było durne, sceny z bańką mydlaną, skakaniem po budynkach czy cała ucieczka Dave’a Franco to głupota scenarzysty zmierzająca w stronę niezamierzonej fantastyki. Finałowe zaskoczenie jest wstawione dla samego finałowego zaskoczenia, a scena z karuzelą jest zgniłą wisienką na nieświeżym torcie. Dodatkowo jeszcze nigdy nie widziałem w jednym miejscu tak wielu gwiazd jadących na autopilocie, ale opłacało im się, bo kontynuacja nawiedzi kina w 2015 roku. Film ratuje jedynie sprawna, rzemieślnicza reżyseria Leterriera.