Maciej Przybyszewski

@Maciek_Przybyszewski

Aktywność

Bruce Willis znów jako John McClane?

Ostatnio czytałem artykuł o Willisie i po jego lekturze myślę, że to całkiem nie głupi pomysł. Bruce zaczynał od komedii i w Die Hard wiele razy pokazywał swój komediowy dar. Jeśli "piątka" utrzymana byłaby w klimacie lekkiej ironii to ja chcę Bruce’a.

Dziwna bródka Brada Pitta

Bródka gites. Na powyższym zdjęciu Brad przypomina mi mieszankę Jeff’a Bridges’a i Pierce Brosnana. Serio!!!

Poznaj obsadę Predators!

Adrien Brody wywołał niemal burzę. Ja myślę, choć wizualnie nijak nie pasuje do wizerunku marines walczącego z obcymi, to Rodriguez potrafi tak wykorzystać jego talent, że wyjdzie z tego coś ciekawego. A Bill Paxton w "Aliens" też nie wyglądał na wielkiego zabijakę.

Reaktywują rodzinkę Griswoldów

Griswoldowie bez Chevy Chase’a to jak Rambo bez Stallone. Odgrzewani bohaterowie, lecz mocno przesmażeni nie smakują jak kiedyś.

Wesley Snipes u twórcy Miasta strachu

Krótki opis scenariusza nie napawa optymizmem. Obym się mylił, a Snipes zagrał w końcu dobrym filmie. Od Blade’a rzeczywiście nie zagrał w niczym godny uwagi i jego talentu.

Kto zagra Mike'a Tysona?

Rysy twarzy troszkę podobne nawet. Jamie musiałby jednak przybrać sporo na wadze i to w mięśniach a nie tłuszczu. Mike Tyson jako bokser wagi ciężkiej był niskim zawodnikiem, ale bardzo dobrze umięśnionym.

Oddział specjalnej troski (2007)

Film specjalnej troski – Obejrzałem i stwierdzam, że nie warto. Lubię komedie o podobnych przypadkach, ale gdzie temu filmowi do "Szarż" czy "Szeregowca Benjamina". Dla mnie cienizna. Dałem 4, tylko dlatego, że Danny Trejo śpiewał karaoke.

Carpe diem w filmie. FILMY

Jeszcze "Wielka majówka" z Zamachowskim i "Pukając do nieba bram" z Schweigerem.

Conan Niszczyciel (1984)

Pierwszy film fantasy, który widziałem na VHS – Pamiętam jak dziś. Coś koło roku 1989 to było jak widziałem ten film na świeżo kupionym magnetowidzie marki Tronic. Powalił mnie na kolana, a nawet jeszcze niżej. Dopiero potem zobaczyłem Barbarzyńcę, który zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie. A muzyka Poledoriuosa zniewala do dziś.

Od tego filmu zaczęła się również moja miłość do twórczości Roberta E. Howarda.

D.E.B.S. (2004)

Ja już za stary chyba jestem – Ja już za stary chyba jestem, żeby oglądać tego typu filmy. Dla mnie to strata czasu. Co, że w miarę ładne dziewczyny przez cały film się kręcą i kręcą niemal każdą częścią swego ciała. Ja szukam w filmach czegoś więcej.

Proszę czekać…