Priest of Sodom

@Ziomaletto

Aktywność

Martwe zło (1981)

@ferhin2 No i gdzie są wybuchy, do jasnej anielki? Co to za film bez wybuchów?!

Uciekinier (1987)

No cóż, urok lat ’80. ;)

Avengers: Wojna bez granic (2018)

Bracia Russo – wy to potraficie zaskoczyć. Od czasów pierwszego IM i Mask of the Phantasm nie bawiłem się tak dobrze na filmie o facetach w rajtuzach.

LEGO® BATMAN: FILM (2017)

Raz na jakiś czas zdarzy się dobry dowcip czy scena, którą ogląda się z zapartym tchem, ale wszystkiego w tym filmie jest za dużo i pędzi to na załamanie karku.

Aniołki Charliego (2000)

Cóż, po przymknięciu oka na sztuczne CGI, nie jest to aż takie… gówno? Na guilty pleasure z pewnością się kwalifikuje.

Mroczny Rycerz (2008)

I co żeś Nolan zrobił z tym Jokerem? Po co zrobiłeś kolejnego żądnego krwi anarchistę z jednego najbardziej ikonicznych złoczyńców w świecie komiksu?

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi (2017)

Chrzanić krytyków/hejterów. Ogląda się znakomicie, a jedyne co irytowało, to miejscami niedomagające CGI. Joker nadal w formie.

iZombie (2015 - 2019)

… czyli jak z ciekawego pomysłu wyjściowego zrobić kolejny nudny serial kryminalny z kiepskim aktorstwem i banalną intrygą.

Kobieta w błękitnej wodzie (2006)

Ten moment, gdy film jest okropny, ale jednocześnie stężenie absurdów sprawia, że wychodzi z tego znakomita komedia… Takie rzeczy tylko u Shyamalana.

Śnieżny ptak (2014)

I gdzie niby ten cały thriller? Gdyby to był film Shyamalana, to byłby jego najzabawniejszy film od czasów "Zdarzenia", a tak – zwykły paździerz.

Proszę czekać…