Spektakularne starcie na śmierć i życie, obejmujące cały świat bohaterów Marvel Studios. Avengersi ramię w ramię z superbohaterami muszą być gotowi poświęcić wszystko, jeśli chcą pokonać potężnego Thanosa, zanim jego plan zniszczenia obróci wszechświat w ruiny.
Spektakularne starcie na śmierć i życie, obejmujące cały świat bohaterów Marvel Studios. Avengersi ramię w ramię z superbohaterami muszą być gotowi poświęcić wszystko, jeśli chcą pokonać potężnego Thanosa, zanim jego plan zniszczenia obróci wszechświat w ruiny. opis dystrybutora
Naprawdę nie ma granic. Jest rozpustnie i epicko, ale jednocześnie dalej z dystansem i marvelowskim poczuciem humoru. Udało im się nad tą wielką orkiestrą zgrabnie zapanować. przeczytaj recenzję
Bardzo ciekawa propozycja dla fanów kinowej wersji filmu „Avengers: Wojna bez granic”. Jeśli jesteście gotowi, na kilka dodatkowych scen i śmiesznych gagów, to możecie zakupić bez wahania. przeczytaj recenzję
Film wzbudza ogrom emocji. W trakcie seansu sala wybucha śmiechem, by po chwili cicho pochlipywać, przyjmując żałobę po swoim ulubionym bohaterze. przeczytaj recenzję
„Avengers: Wojna bez granic” to przede wszystkim monumentalne widowisko o niespotykanym dotąd rozmachu z nieoczywistym zakończeniem, o którym będzie się dyskutować aż do premiery kolejnej części. przeczytaj recenzję
Najlepszy film z uniwersum Marvela. przeczytaj recenzję
Avengers: Wojna bez granic to zdecydowanie pełne efekciarstwa widowisko będące świetną zapowiedzią nadchodzących premier. przeczytaj recenzję
Natasha Romanoff ma białawobrązowy kolor włosów, dzięki czemu przypomina Yelenę Belovą, która w komiksach przez pewien czas podszywała się pod Black Widow. zobacz więcej
No po prostu rewelacja! Najlepszy film MCU jak do tej pory. Wszystko tutaj idealnie zagrało, ale w głównej mierze jest to zasługa poprzednich filmów, bo dzięki temu dobrze poznaliśmy bohaterów i nie było potrzeby prezentować ich tutaj, no poza Thanosem. Zamiast tego można było skupić się na akcji oraz relacjach między postaciami. Jeśli chodzi o zakończenie to jak pierwszy raz oglądałem wbiło mnie w fotel. Zasłużona 10 jak dla mnie.
Wiele rzeczy mogło pogrążyć ten projekt – zestawieni postaci typowo komediowych z tymi bardziej dramatycznymi w takiej ilości to nie lada wyczyn. Fabuła filmu do wymagających raczej nie należy, ale całemu projektowi przyświecały wielkie ambicje zawiązania najważniejszych wątków i postaci z 20 filmów w jednym, satysfakcjonującym dziele rozrywkowym, które będzie ukoronowaniem tej drogi. I o dziwo – udało się! Znalazło się miejsce i na dramat, i na humor, i na spektakularne sceny akcji, jak i na momenty wyciszenia pokazujące postaci z krwi i kości.
"Infinity war" jest tym dla MCU, czym "Imperium kontratakuje" było dla "Gwiezdnych wojen" – świetną, emocjonującą kontynuacją wprowadzającą wiele świeżych elementów i sprawiającą, że będziemy wyczekiwać kolejnych części tej historii z zapartym tchem. Oby tylko kolejna część nie stała się dla serii "Powrotem Jedi"!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Film zdecydowanie polecam osobom, które wychowały się na komiksach, tak jak ja. Mimo fabuły wzorowanej na książeczkach dla dzieci, bohaterowie mają swoje wyraźne charaktery i nie są one czarno- białe (nie chodzi tylko o kolory ich skóry). Nawet wróg numer jeden w filmie okazuje miłość, ból po poświęceniu córki i wierzy w swoją krucjatę.
Ps. Zdecydowanie nie polecam osobom, które nie mają pojęcia o świecie komiksu, bo się po prostu nie połapią.