Osiem lat po wydarzeniach znanych z filmu "Ghost Rider". Johnny Blaze (Nicolas Cage) ukrywa się w Europie, usiłując walczyć z klątwą, przemieniającą go w Ghost Ridera, ognistego demona pożerającego dusze grzeszników. Tymczasem we Francji katolicki mnich Moreau (Idris Elba) dowiaduje się, że diabelskie moce starają się opętać pewnego chłopca imieniem Danny (Fergus Riordan). Zakonnik i matka Danny'ego, Nadya (Violante Placido), szukają pomocy u Johnny'ego. Moreau obiecuje, że zdejmie z Blaze'a klątwę w zamian za wsparcie. Jako Ghost Rider będzie musiał ochronić przybyszy przed gangiem dowodzonym przez byłego chłopaka Nadyi, Raya (Johnny Whitworth), a przede wszystkim nie dopuścić do tego, by diabeł (Ciarán Hinds) nie posiadł duszy Danny'ego, by ostatecznie zapanować nad światem. opis dystrybutora
Nieco lepszy od jedynki – Ale nadal jest to kiepski film. Lepiej wypada pod względem wizualnym, zwłaszcza czacha, i dzięki autoironii da się go obejrzeć bez większego zażenowania. Ale aktorsko gorzej wypada od "jedynki". Nadal nie rozumiem, kto dał "dwójce" zielone światło, po takich cięgach, jakie zebrała poprzednia część?
3/10
Dostateczny ! – Ogólnie to same pierdoły ! Film dla niewymagających nic co by miało jakiś sens …
Jakiś czarnuch bzdety nawija N.Cage …koszmar !
Najlepiej obejrzeć i zapomnieć !!!
Pozostałe
Ghost Rider jest bardzo fajnie zrobiony, w obu częściach wygląda inaczej i w obu się świetnie prezentuje i to na te efekty warto popatrzeć bo poza tym oba filmy są bardzo słabiutkie