druga część jest wersją pomiędzy, coś jest kontynuowane z jedynki, ale kończy się sugestią, że może będzie trzecia część, ale druga taka jakaś nijaka
szkoda czasu, niestety tak klasycznie przewidywalny i oklepany, że nie spodziewałem się – nawet kule latają jak po sznurku aby nie trafić głównego bohatera. Prób rozciągnięcia scenariusza na 120 minut miała poprawić efekt jakościowy, ale … nie wyszło. Z sentymentu dla Stathama dałem 4*
Zdrowia, spokoju i błogosławieństwa :)
serial w każdym odcinku lekko zaskakuje, nie ma wielkich akcji, wybuchów czy setek zabitych, ale ma swój klimat. W świecie fast and furious jest dobrą alternatywą
Ciekawy scenariusz, czasem mocno naiwny, bo jednak widz szuka czegoś co nie jest idiotyczne. Może tylko naiwność jest w nas zakorzeniona, że nie zauważamy jej dopiero gdy pojawi się na ekranie i tylko u innych.
klasycznie animowana, nie błyszczy ale widzę że recenzenci podjarani jak nigdy, ale krytycy przecież oceniają jakość a nie patrzą na przelew za recencję ;)
Z naddatkiem ocenione na 5/10 ale scenariusz trochę rozwleczony, niby tylko 6 odcinków, ale powoli się kręci, końcówka zaskakuje więc całość historii jest uratowana. Rozwój sytuacji rzeczywiście wirtualny, bo przecież na codzień tak się nie postępuje – nie będę zdradzał elementów fabuły, ale widz rozezna się w trakcie oglądania ;)
i to jest ciekawa niespodzianka dla widzów, młodzi sobie przypomną jak ma wyglądać Godzilla a poważni widzowie z sentymentem oglądną dobre kino akcji
w tym wieku już nie powinien się męczyć, może odcinać kupony, czasem w czymś zagrać i odpocząć na emeryturze, to nie Clint że musi pracować bardzo długo ;)
Proszę czekać…