> justangel o 2009-07-17 21:37 napisał:
> derik: tylko wiesz, 3 zdania to może być np:
> Film super. Polecam. 10/10.
> Są 3 zdania? są:)
> Wiesz o co mi chodzi? o jakaś wartość wypowiedzi…
Zdanie a równoważnik zdania to co innego, a tutaj chodzi to, aby komentarz składał się z kilku zdań.
Ale o co wam chodzi? Nowy użytkownik przychodzi na portal i ocenia wszystkie filmy jakie widział, co jest chyba normalne, a to, że jest na pierwszym miejscu na liście aktywnych, to co z tego?
Gdyby te trzy nazwiska się potwierdziły byłoby fajnie. Do takiego filmu potrzeba kilku twardzieli, ale najważniejsze, żeby utrzymać klimat ze zwiastuna.
Peter Jackson powiedział, że na Comic-Conie żadnych castingowych newsów nie będzie, bo jeszcze nikogo nie wybrali. Obecnie są na etapie pisania scenariusza, jak go skończą, wtedy zaczną rozmawiać z aktorami, żeby móc im przedstawić co od danej roli będzie wymagane. Kwestia jeszcze może pewnie z dwóch, trzech miesięcy aż poznamy kto zagra Bilba.
Moim faworytem jest James McAvoy, odkąd zobaczyłem go w Narnii.
Faktycznie, z wyglądu w ogóle nie pasuje:

Niezłe plakaty, reżyser daje nadzieję. Oryginału jeszcze nie widziałem, ale sądząc jak bardzo pozytywnie został oceniony, remake zostanie zjechany za sam fakt, że powstał, zwłaszcza w tak krótkim odstępie czasu.
30 osób w klasie, telewizor postawiony na wysokości głów, do tego 15", więc trochę utrudniony był komfort oglądania, zwłaszcza, że nauczyciel straszył dokładną analizą dialogów, więc zamiast skupić się na świetnym filmie, oglądało się tak po trochu z przymusu z myślą, że 'i tak wszystkiego nie zapamiętam', co zniechęciło trochę. Jednakże pamiętam arcyświetne sceny z grą w szachy. Kiedyś tam z pewnością obejrzę ponownie.
Wygląda na ambitne dzieło, tylko co nie spojrze na jakieś info o tym filmie, to krew mnie zalewa, że Polacy nie mogą zrobić pełnometrażowego filmu o Powstaniu Warszawskim, a od 89’ minęło już 20 lat, nie ma na co czekać, bo niedługo umrą ludzie, którzy byli naocznymi świadkami tych wydarzeń i przy produkcji filmu byliby bezcenni.
Zamiast Johny’eho Deppa wolałbym dyskusje o kinie Michaela Manna przy okazji "Public Enemies" albo jeszcze lepiej o kinie gangsterskim, nie chce się narzucać, ale chętnie bym tego posłuchał, choć i o Johnym z pewnością będzie ciekawie, zwłaszcza jeżeli lepiej się z tym tematem czujecie. Przy okazji Johny’ego to fajną rolę jego widziałem w tym filmie – http://fdb.pl/film/53254-ukryta-tajemnica-m-nighta-shyamalana Polecam bardzo :)
A co do wystroju, to już Darth Artur o tym wspominał, może spróbujecie z greenboxem i tło będzie dowolne, Robert Rodriguez w trzypłytowym wydaniu "Sin City" trochę mówił o tym jakie to proste, zwłaszcza, że programy są darmowe do tego, ale to już raczej na przyszłość jakby przypadkiem wam za to płacili :)
Megan tu, Megan tam… Mi to jakoś nie przeszkadza.
Proszę czekać…