Pewna rodzina toczy zwyczajne życie w małym domku na przedmieściach Kalifornii. Ich spokój zakłóca pojawienie się Ducha. Dzieją się rzeczy przedziwne i przerażające. Najbliższe zaś związki z nieproszonym gościem z telewizora ma mała dziewczynka, najmłodsza z rodziny... Nominacja do Oscara dla Richarda Edlunda, Michaela Wooda i Bruce Nicholsona za efekty specjalne. Anonimowy
"Duch" – Pamiętam ten film do dziś. W czasach podstawówki będąc małym szczylem ojciec zabierał mnie do kina na takie właśnie filmy. Zaszczepił we mnie właśnie w ten sposób zamiłowanie do horrorów. Hehe niezła zwała była jak w pewnym momencie zakrył mi oczy abym nie widział jakiejś przerażającej sceny a ja w tym momencie wydarłem się na całe kino żeby mi dał oglądać:)… Sugestywna atmosfera filmu uzyskana dzięki przeciwstawieniu zwykłego życia i nieprawdopodobnych zdarzeń – trzyma w napięciu. Najbardziej zapadł mi w pamięć Klaun (zabawka), która ożyła i wyglądem tak demonicznym zaczęła atakować swego oprawcę. Bałem się klaunów po tym filmie hehe
Pozostałe
jak na początek lat 80-tych to efekty dobre horror ma dobry klimat teraz to już klasyk