Opowieść o budowie drogi przez Bieszczady, pozbawiona komentarza, a snuta w obrazach. Zmieniają się pory roku, warunki atmosferyczne, a robotnicy zdeterminowani kontynuują pracę. Jak pionierzy na dzikim wschodzie, razem budują, razem odpoczywają. Baraki tworzą małe tymczasowe miasteczko. Robotnicy sami w kamieniołomach przygotowują materiał na budowę drogi. Brną przez błoto, zwożą zwalone drzewa. Bieszczadzki krajobraz zmienia się w teren coraz bardziej dostępny dla człowieka.
Władysław Ślesicki, reżyser filmu należał do czołowych przedstawicieli polskiej szkoły dokumentu. Uprawiał dokument obserwacyjny, pozbawiony komentarza, ze szczątkowymi dialogami, przekazujący znaczące treści środkami wizualnymi.