Filmy sprzedaż duszy

Przez pierwszych 20 lat swojego życia, Sam często zastanawiał się dlaczego rodzice pozwalali mu na tak dużo. Czy chodziło o szkołę, sport czy wybór tego, co chciałby robić w przyszłości. Mama Sama i tata zawsze godzili się iść po najmniejszej linii oporu. W związku z tym, Sam nawet nie poszedł na studia, zatrudnił się w miejscowym sklepie ze sprzętem domowym, a teraz zbija bąki, godzinami wysiadując przed telewizorem nad grami wideo. Jego luzackie życie skończyło się w dniu, kiedy skończył 21 lat i dowiedział się, dlaczego rodzice przez lata pozwalali mu na ciągłe obijanie się - przed narodzinami zaprzedali jego duszę diabłu. Skruszeni rodzice próbują wytłumaczyć mu okoliczności, które zmusiły ich do takiego posunięcia, Sam nie jest w stanie pojąć o co, w tym wszystkim chodzi. I co się z nim dzieje. Od lat był stale obijającą się czarną owcą rodziny, jego młodszy brat Kyle był zmuszany do przynoszenia świadectwa z czerwonym paskiem, zajmowania pierwszych miejsc w zawodach sportowych i uczestnictwa w kółkach pozalekcyjnych. Jeden zazdrościł drugiemu, bracia nie uświadamiają sobie, że o ich życiu decydowały siły, których nie potrafią zrozumieć.

Metafizyczna komedia balansująca pomiędzy śmiertelnie poważnym humorem a patosem, pomiędzy rzeczywistością a fantazją. Paul Giamatti, grający samego siebie, przygotowuje się do głównej roli w adaptacji książki Czechowa, "Wujek Wania". W międzyczasie znajduje w The New Yorker artykuł o pewnej firmie, która oferuje usługę "Soul Storage" polegającą na zamrażaniu duszy, co ma uwolnić człowieka od egzystencjalnych problemów i sprawić, że życie jest mniej skomplikowane.

Pewnej biednej rodzinie ukazuje się diabeł pod postacią bogatego i dystyngowanego mężczyzny. W zamian za złamanie pewnej normy moralnej oferuje im wielkie bogactwo. Biedacy kuszą się na to, jednak po jakimś czasie życie w dobrobycie doprowadza ich do ruiny. Diabeł pojawia się ponownie z inną propozycją...

Kolejny już spektakl na podstawie klasyka romantyzmu niemieckiego Johanna Wolfganga Goethego.