Filmy moczenie, pies, relacja ojciec-syn

Steven (Anthony Hopkins) to angielski lokaj w każdym calu, który fanatycznie służy swojemu panu, lordowi Darlingtonowi (James Fox - Służący). Darlington, podobnie jak wielu innych przedstawicieli angielskiej arystokracji lat 30. XX wieku, sympatyzuje z nazistami, którzy chcą zdobyć wpływy w rządzie brytyjskim. Emma Thompson wciela się w rolę panny Kenton - gospodyni Lorda - energicznej i niezależnej młodej kobiety, która z rosnącym przerażeniem obserwuje poczynania swego pana. Z upływem lat panna Kenton i Stevens zakochują się w sobie. Nie mają jednak odwagi wyznać miłości, a targające nimi uczucia dochodzą do głosu tylko podczas gwałtownych kłótni, których sobie nie szczędzą.

Z pozoru idealne małżeństwo Barbary (Kathleen Turner) i Olivera (Michael Douglas) Rose rozpada się po 17 latach. Żadne z nich jednak nie zamierza ustąpić i zrezygnować z pięknej posiadłości, której wspólnie się dorobili. Konflikt stopniowo przeradza się w prawdziwą wojnę. Nawet charyzmatyczny prawnik Olivera, Gavin D'Amato (Danny DeVito), nie jest w stanie przywołać swojego klienta i jego żony do porządku. Szalona komedia z końca lat osiemdziesiątych w gwiazdorskiej obsadzie. W głównych rolach występują laureat dwóch Oscarów Michael Douglas (Wall Street) oraz zdobywczyni dwóch Złotych Globów Kathleen Turner (Miłość, szmaragd i krokodyl). Reżyserem produkcji jest znany aktor – Danny DeVito (Tajemnice Los Angeles), który również występuje w filmie.

Sherman McCoy (Tom Hanks) miał wszystko - bogactwo, żonę i córeczkę. Co na ogół robią faceci o tak ustalonym statusie społecznym? Znajdują sobie kochankę (Melanie Griffith). Pewnego dnia odbierając ją z lotniska skręca w niewłaściwą ulice i ląduje nocą na "nie najlepszej dzielnicy". Dochodzi do nie do końca zawinionego przez niego wypadku, w którym potrącony zostaje czarny a on sam i jego kochanka uciekają z miejsca wypadku. Niby nic wielkiego, przynajmniej jak na warunki amerykańskie. Sprawa jednak zaczyna żyć własnym życiem i Sherman trafia do sądu. Nie ma on jednak nic wspólnego z wymierzaniem sprawiedliwości. Prawie każdy kto znalazł się w sądzie nie chce wyjawić prawdy, a tylko zyskać coś dla siebie.