Film Celii Rico Clavellino nie waży siły argumentów w odwiecznej, rodzinnej sztafecie, a jednie uwypukla walor dobrej woli w zrozumieniu poglądów tej drugiej strony
przeczytaj recenzję
„Bird”, choć wyszedł spod ręki doświadczonej już pani reżyser, nie zapisze się w pamięci widzów inaczej niż chaotyczny ciąg motywów bardzo opornie zlewanych w jeden nurt
przeczytaj recenzję
„Wiosna Juliette” jest letnim przeglądem archaicznych slajdów, które zacinają się w nieco utykającym ze względu na przeterminowany okres gwarancji rzutnika
przeczytaj recenzję
„Totalna katastrofa: Śmierdzący rejs” to nad wyraz sprawne kino dokumentalne, które w lapidarnych sekwencjach opowiada historię paradoksalnie symboliczną
przeczytaj recenzję
„Totalna katastrofa: burmistrz imprezowicz” wykazuje, jak dysponując niewielkimi środkami perswazyjnymi da się pozyskać rząd dusz i nie oddać go pod byle pretekstem
przeczytaj recenzję
Dzieło Josephine Bornebusch nabierze realnego sensu dopiero wówczas, gdy pani reżyser uzasadni, czemu jej bohaterka w samotności i z godnym lepszej sprawy uporem tak zapalczywie walczy.
przeczytaj recenzję
Film Alain Guiraudie tapla się w przeręblu własnej bezradności, z jakiego usiłuje wybrnąć niczym zaskoczony topielec, pod którym nagle załamała się tafla
przeczytaj recenzję
„Że co? Że jak?” miałoby ochotę otworzyć śluzę obyczajowej poprawności i pchnąć nią ładowny tonaż stosownych treści, tymczasem klinuje na wstępie jakąkolwiek pointę wynikłą z awizowanego tematu
przeczytaj recenzję