Pokojowy protest przerodził się w brutalne starcie z policją, a jego organizatorzy stanęli przed sądem. Tak rozpoczął się jeden z najgłośniejszych procesów w historii.
Pokojowy protest przerodził się w brutalne starcie z policją, a jego organizatorzy stanęli przed sądem. Tak rozpoczął się jeden z najgłośniejszych procesów w historii. opis dystrybutora
Artystycznie spełnione, społecznie potrzebne. Żywiołowe i rześkie rozważania o aktywizmie z zapachem marihuany unoszącym się w powietrzu. Można o wojnie intensywnie bez nadawania z frontu. przeczytaj recenzję
Film, który zdecydowanie warto zobaczyć. Produkcja zdaje się rezonować na obecne nastroje polityczne, dzięki czemu skłania do refleksji. przeczytaj recenzję
Jest niestety dość nużący, a motywy nie łączą się w spójną całość, która jest w stanie nas wciągnąć w opowieść i zainteresować na tyle, byśmy trzymali kciuki za ostateczne wyroki i losy bohaterów. przeczytaj recenzję
Gdyby było w tym wszystkim mniej cynizmu i wyrachowania, ładunek emocjonalny by nas przygniatał podczas seansu. Zamiast spadać z krzeseł, widzowie są „tylko” do nich przykuci. przeczytaj recenzję
Szybkie wymiany zdań, celne riposty i złote myśli napędzają akcję podczas procesu i narad obrony z oskarżonymi. Pochwały należą się także zespołowi aktorskiemu. przeczytaj recenzję
Świetnie zagrany, świetnie napisany, interesujący. Gotowy materiał na udany, mądry i – pomimo rozgrywania się ponad pięćdziesiąt lat temu – wciąż aktualny seans przeczytaj recenzję
Wciągający dramat sądowy w którym wiara w zamierzeniu pokojowo protestujących przywódców zderza się ze ścianą dążącego do przykładnego wyroku sędziego. Żywiołowy, świetnie napisany (Sorkin), zagrany (Redmayne, Langella, Cohen, Rylance) i niejednoznaczny. Polecam!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
7+/10 Określenie na ten film "Ludzie honoru 2.0", jest bardzo trafne. Solidny dramat sądowy z ciekawą polityczną historią w tle.
Reżysersko u Sorkina widać progress, bo "Proces Siódemki" jest znacznie lepiej zrealizowanym filmem od jego debiutu. O ile "Molly’s Game" momentami było po prostu solidnym rzemiosłem, to w nowym filmie Sorkin umiejętnie poprzez dynamiczny montaż, przeplatające się sceny z sądów i retrospekcji, nabiera odpowiedniej dynamiki w tym dramacie. Scenariuszowo jak to u Sorkina – majstersztyk. Dialogi, zarysowanie tła i postaci stoi tutaj na najelpszym poziomie scenopisarstwa.
Aż dziwne, że scenariusz do tak interesującej historii przeleżał aż 13 lat i w czasie developmentu przewijało się tak wielu reżyserów (Spielberg, Stiller, Greengrass[) i członków obsady (Will Smith czy Heath Ledger).