Apocalypto

2006
Film
Łapa Jaguara – młody wojownik z plemienia zamieszkującego dżunglę, doświadcza dramatycznych zmian w swoim życiu i swoich współplemieńców. Odwieczny porządek harmonijnej egzystencji zostaje brutalnie zburzony przez okrutnych Majów. Mężczyzna zostanie zmuszony do odbycia niebezpiecznej wyprawy do nieznanego mu świata,… zobacz więcej
Reżyseria
98 lubi
10 obejrzy
512 obejrzały

Gdzie obejrzeć

Zwiastuny 2
Zdjęcia 45 dodaj zobacz wszystkie
Obsada dodaj zobacz obsadę
Rudy Youngblood
jako Pazur Jaguara
Dalia Hernandez
jako Siedem
Jonathan Brewer
jako Blunted
Morris Birdyellowhead
jako Flint Sky
Carlos Emilio Baez
jako Bieg żółwia
Ramirez Amilcar
jako Skrzywiony nos
Israel Contreras
jako Okopcona żaba
Israel Rios
jako Liść kakaowca
María Isabel Díaz Lago
jako Teściowa
Espiridion Acosta Cache
jako Stary gawędziarz
Mayra Serbulo
jako Młoda kobieta
Iazua Larios
jako Kwiat nieboskłonu

Fabuła

Opisy 3 dodaj

Łapa Jaguara – młody wojownik z plemienia zamieszkującego dżunglę, doświadcza dramatycznych zmian w swoim życiu i swoich współplemieńców. Odwieczny porządek harmonijnej egzystencji zostaje brutalnie zburzony przez okrutnych Majów. Mężczyzna zostanie zmuszony do odbycia niebezpiecznej wyprawy do nieznanego mu świata, cywilizacji opartej na strachu i ucisku. opis dystrybutora

Gatunek
Akcja, Dramat, Przygodowy
Zobacz także
Szczegóły
dodaj
Premiera
2006-12-29 (kino), 2006-12-08 (świat), 2007-08-29 (dvd)
Dystrybutor
Monolith Films
Wytwórnia
Icon Entertainment International
Icon Productions
Touchstone Pictures
Kraj produkcji
USA
Inne tytuły
Mel Gibson's Apocalypto (USA) (tytuł promocyjny)
Wiek
od 18 lat
Czas trwania
139 minut
Budżet
40 000 000 USD
Wiadomości 1
Recenzje 4 dodaj
Jana użytkownik
7
Zaginione cywilizacje czyli... gibsonowskie epatowanie okrucieństwem przeczytaj recenzję
Gibson pokazuje świat u progu nowej ery, ery człowieka białego, który bardzo szybko zmiażdżył dawne imperia. Szkoda, że mocno się w tym wszystkim gubi. Ale z drugiej strony, jakie to ma znaczenie? przeczytaj recenzję
Dominik Herman krytyk
7 Esensja
Nowe superwidowisko Mela Gibsona rozpada się na trzy wyraźne i niestety zbyt odrębne akty, jednak w podsumowaniu „Apocalypto” ogląda się z wielkim „ach” na ustach. przeczytaj recenzję
Marcin Łuczyński krytyk
8 Esensja
Scena finałowa „Apocalypto” to zwiastun zmian, zmian fundamentalnych i nieodwracalnych, bez względu na to, co jest ich rzeczywistą przyczyną – logika wydarzeń, gniew niebios czy zwykły przypadek. przeczytaj recenzję
Czy wiesz, że?
dodaj
Pressbook
Język jednoczący wielonarodową obsadę — "Prawdziwa inwencja twórcza zaczyna się tam, gdzie kończy się język" - Arthur Koestler Realizacja APOCALYPTO postawiła przed reżyserem wiele nowych wyznań. Nie tylko musiał się dogadać debiutantami i amatorami, którzy mówią w różnych językach, lecz także musiał nauczyć ich języka Yucatec. W dialekcie tym nadal porozumiewają się niektórzy mieszkańcy Jukatanu, ale... zobacz więcej

Komentarze do filmu

108
7

Podoba mi się, jak jest zrobiony. Obsada oparta jest nie na znanych nazwiskach, ale na osobach wyglądających autentycznie w swoich rolach (bierz przykład, Hollywoodzie). No i postaci nie mówią po angielsku. Można? Można.
Podczas seansu wzbudza dość duże emocje, głównie przez duży poziom okrucieństwa. Dopiero na drugi dzień, jak opadną, dostrzega się, że fabuła jakaś arcyciekawa jednak nie była. Moim zdaniem bardzo słabo wypada wątek kobiety i dziecka uwięzionych w dole.

1. pierwsza połowa filmu jest fajna, pokazuje życie w wiosce Indian;, aktorzy pasujący do ról, dobrani z ludzi miejscowych z Ameryki Środkowej/Południowej; nawet język zastosowano oryginalny
2. druga połowa to kino akcji typu Rambo/Predator; samotny Indianin ścigany w dżungli rozprawia się z grupą prześladowców za pomocą pułapek i sprytu
Cały film to zmarnowany potencjał, szkoda bo tematyka jest ciekawa, filmów o Indianach z Ameryki Środkowej/Południowej czy późniejszych okresach konkwistadorach, kolonistach itd. nie powstało zbyt wiele. Mimo wszystko można zobaczyć, choć "Aguirre" i "Misja" to akurat lepsze filmy.

6

Mieszane uczucia – Hmm,podobało mi się.Jedyne co jest na minus to to że film miejscami się strasznie dłuży.A ogólnie to wszystko jest fajne:).No i oczywiście krew leje sie stumieniami, a to ja w Gibsonie lubie najbardziej:)

Hmm po Eragonie stwierdziłem że nie da sie oglądąnąć w jeden dzień dwa gnioty więc polecam:P

8

Mel Gibson jest nie typowym reżyserem. Bierze się za trudne produkcje, ale dopina swego. Tak w ogóle zauważyłem, że wiele brutalności w jego filmach jest. Może to taki chwyt. :)

7

Na dwie godziny przykuwa do ekranu, ale po jednej sesji już nie ma po co wracać. Fabuły tu prawie nie ma, za to jest akcja, akcja i jeszcze więcej akcji. To nie jedyny plus, a cały film odebrałem bardzo pozytywnie – aktorstwo pozwala całości tak naturalnie płynąć, ujęcia są mistrzowskie, a końcówka intryguje. Tylko szkoda tej jednowymiarowości.

Współtworzą dodaj zobacz wszystkich
1
alienK
317 pkt.
2
piotrek681
242 pkt.
3
Victor
160 pkt.
4
Jana
76 pkt.
5
jacks
76 pkt.
6
Melman
65 pkt.
7
kaskader
64 pkt.
8
Aladyn
60 pkt.
Nawigacja