Film ten to historia przyjaźni między nieśmiałym i samotnym chłopcem - Elliottem a mądrym przybyszem z innej planety o imieniu ET. Obydawj szybko się zaprzyjaźniają, kiedy chłopiec próbuje pomóc nowemu przyjacielowi w skontaktowaniu się ze swoją planetą. Niestety muszą unikać naukowców oraz agentów rządowych dla których przybysz byłby świetnym materiałem do badań. Chłopiec i kosmita przeżywają pełno przygód co jeszcze bardziej umacnia ich przyjaźń. Anonimowy
Wersja odświeżona – Właśnie jestem po seansie wersji odświeżonej. O ile scena E.T. w wannie i synchronizacja jego ust w scenie "phone home" są jak najbardziej ok, a zamiana słowa "terrorist" na "hippie" mi nie przeszkadzała (jedynie co to trochę zdziwiło), to te krótkofalówki w rękach agentów zamiast broni wyglądały komicznie. Tym bardziej, że matka Eliota krzyczy w tej scenie "Przecież nie możecie do nich strzelać, to przecież jeszcze dzieci". Mam nadzieję, że więcej filmów nie będzie w ten sposób przerabiana. Polecam w ogóle odcinek South Parka, w którym jest to sparodiowane.
Piękny… – E.T. to produkcja, która raz obejrzana, zapada w pamięci na zawsze. Muzyka wprost genialna, poruszająca. Scena przelotu rowerem w świetle księżyca wpisała się na kartach historii kinematografii i chyba większość sympatyków kina rozpozna ją bez problemu. Mimo swoich lat, tematyka nadal jest i będzie aktualna, co czyni owe dzieło ponadczasowym. Genialna gra aktorska, głównie odtwórcy Elliota. Świetne efekty specjalne i przede wszystkim postać małego kosmity. Wczoraj ponownie miałem okazję obejrzeć E.T., który poruszył mnie tak samo, jak wtedy gdy byłem jeszcze dzieckiem. Jestem przekonany, iż kiedy włączę ten film za 5, 10 czy 15 lat, moje odczucia nie ulegną zmianie, a sama produkcja nie straci na wartości. Cudowna historia o sile przyjaźni, bez wątpienia pozycja obowiązkowa. 10/10
Pozostałe
Dobry stary E.T. – Jak na tamte czasy to film rewelacyjny dzis juz nie robi takiego wrazenia ale i tak bije na głowe niektore nowe produkcje