David Drayton (Thomas Jane) i jego synek Billy (Nathan Gamble) znaleźli się w licznej grupie mieszkańców miasteczka, którzy zostali uwięzieni w supermarkecie z powodu tajemniczej mgły. David jako pierwszy orientuje się, że w oparach czai się coś zabójczego, przerażającego; jakieś istoty nie z tego świata. Lecz tak naprawdę to nie mgła stanowi największe zagrożenie… Ludzka natura w obliczu paniki jest nieprzewidywalna i David zaczyna się zastanawiać, co tak naprawdę przeraża go bardziej: potwory, czy uwięzieni… opis dystrybutora
6/10 – Napięcie jakieś jest, konfrontacja dwóch grup jest, ale to wszystko jakieś takie bezpłciowe. I przyznaje rację: zakończenie przygnębia i to bardzo, chociaż zachowanie bohaterów więcej niż bessensowne (gdzie, kurde, instynkt samozachowawczy?)
SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!!
> Matejsoner11 o 2009-08-31 10:39 napisał:
>gdzie, kurde, instynkt samozachowawczy?
Jakbyś oglądał film ze skupieniem, to zobaczyłbyś, że bohaterowie do samego końca trzymali się dzięki instynktowi samozachowawczemu. Najpierw nie wychodzili z marketu, później gdy zobaczyli, że raczej nie ma szans na ratunek, to zaczęli obmyślać jak się wydostać, po czym później przejechali tyle na ile im paliwa starczyło. Dojechali, przejeżdżając pewnie ze 100 km, do punktu, gdzie to paliwo się skończyło. Co widzą? Dalej mgłę przed sobą, myśląc, pewnie że to apokalipsa. Są w sytuacji takiej, że albo zrobię, to co zrobili lub mogą wyjść i po kolei dać się na żywca rozszarpywać tym stworzeniom.
SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!! SPOILER !!!
mieszane uczucia – różne są gusta – sama się o tym przekonałam. Dwoje widzów – dwie opinie. mnie ososbiście film nie urzekł, nie powalił na kolana. Większa połowa filmu nie wprowadzaął w zaciekawienie , dopieor koniec dał do myślenia. Cóż natomiast widz numer 2 – był wręcz urzeczony, zafascynowany – wielkie wow. A więc , widzu , usiądź i oglądnij – ocena należy do Ciebie.
Pozostałe
[10–]