Uzbrojony tylko w jedno słowo — Tenet — bohater przenika w mroczny świat międzynarodowych szpiegów, próbując ocalić świat. Do tego jednak nieodzowne okazuje się skorzystanie ze zjawiska, wykraczającego poza czas realny.
Uzbrojony tylko w jedno słowo — Tenet — bohater przenika w mroczny świat międzynarodowych szpiegów, próbując ocalić świat. Do tego jednak nieodzowne okazuje się skorzystanie ze zjawiska, wykraczającego poza czas realny. opis dystrybutora
Recenzja Blu-Ray - "Tenet" to kino wielokrotnego użytku, a jego wydanie na płycie Blu-Ray może okazać się idealnym prezentem świątecznym dla fana Nolana i kina! przeczytaj recenzję
Pretensjonalny banał pseudointelektualny, którzy fascynuje doskonałymi widokami i sekwencjami. Piękne, ale puste naczynie. przeczytaj recenzję
200% Nolana w Nolanie, na dobre i na złe. przeczytaj recenzję
Na sukces filmu składa się wiele czynników: to nie tylko umysł, wyobraźnia i reżyseria Nolana, to także świetna obsada czy dobre zdjęcia Hoytego van Hoytemy. przeczytaj recenzję
Nie jest dobry film Nolana. Ale za to dobry blockbuster, który dostarcza sporo rozrywki widzowi i jednocześnie zmusza do myślenia. Reżyser pada ofiarą własnej ambicji i miejscami intryga się wykoleja przeczytaj recenzję
"Tenet" to kino sprzeczności. Z jednej strony: wielopłaszczyznowy koncept, kino akcji zaawansowane technicznie, z rozmachem i kreatywnością. Z drugiej: schematyczny staromodny film szpiegowski przeczytaj recenzję
Taśma filmowa mierzyła 5333 metry. zobacz więcej
Przyznam szczerze, że nie jest to wg mnie najlepszy film Nolana i fabułę ma bardzo mocno przekombinowaną, ale jednak mało który ze współczesnych reżyserów decyduje się na tak odważny pomysł przy takim budżecie i sceny akcji zawarte w tym filmie należą do jednych z najlepszych jakie widziałem w życiu. Fakt że twórczyni tej recencji dała o dwie gwiazdki więcej netfliksowemu chłamowi "Power" uspokaja mnie, żeby nie brać jej opinii na poważnie.
@Pewex123 zastanawiam się tylko dlaczego recenzentka podeszła do tego filmu z taką powagą, wszak wiadomo jest, że Nolan nie łamie czasoprzestrzeni, a robi kino rozrywkowe w świetnym wykonaniu. Nie jest von Trier`em czy Kubrickiem. Może wart o tym pomyśleć?
@Bernadetta_Trusewicz i dlatego autorka z nieznośna powagą masakruje film który jest rozrywką… ? A może Nolan zachowuje się jak typowy "przedsiębiorca" i trochę zapędza niektórych w kozi róg?
Ale to też trzeba "załapać"?
@tegesno hej, przecież można zrobić dobre kino rozrywkowe, tak samo jak i zły arthouse (powiem więcej: bardzo łatwo jest zrobić zły arthouse). Nolanowi wyszedł tym razem nadęty średniak, co nie dyskredytuje w żaden sposób wcześniejszych osiągnięć ani warsztatu filmowego innowatora (o czym zresztą autorka wspomina). Lynch zrobił "Diunę". Jarmusch "Truposze nie umierają".
Recenzja jest przy tym tekstem z definicji w stu procentach subiektywnym i autor ma prawo mieć swoje prywatne zdanie i przyjąć taki klucz interpretacyjny, jaki tylko chce – nie znaczy to przy tym, że będzie to zdanie gorsze ani lepsze od Twojego. Po prostu będzie inne.
Ale to też trzeba "załapać".
@EllieAlderson to że recenzent się nadął to nie moja wina …
Wstrzelam się w średnią ocen. Muszę powiedzieć, że do połowy filmu ciągnęło się i zacząłem się powoli rozczarowywać, na szczęście dalsza część tą nudę nadrobiła. Nolan, którego bardzo lubię, doskonale bawi się paradoksami z dziedziny nauki i hipotetycznymi teoriami. Same zaś sceny inwersji są oszałamiające. Siódemka ze wskazaniem na 8.
[01/7] somret iksur kaj ynocęrkaZ |||
Nie wątpię, że fani będą stawać na retorycznych uszach, żeby wszystkich (łącznie ze sobą) przekonać, że ta historia ma sens a Jutub jest pewnie pełny analiz dłuższych od samego filmu. Nie mogę się jednak pozbyć wrażenia, że tym razem iluzjonista Nolan próbuje nas nabrać a wielopiętrowa intryga jest dziurawa niczym kod Filmwebu. Co więcej? Dialogi kuleją a bohaterowie to papierowe avatary. Niemniej jednak ode mnie 7/10, bo Nolan to Nolan i ogląda się to świetnie. Sceny akcji są mistrzowsko nakręcone i trzymają w napięciu nie gorzej niż w "Incepcji". Również zdjęcia, montaż, muzyka, efekty specjalne – to wszystko jest perfekcyjne i film pozostaje znakomitym widowiskiem.
Stety/niestety spacjalnie dla tego komentarza założyłem konto.
Tenet obejrzałem wczoraj i był dokładnie tym czym miał być: pokręconym filmem, gdzie od początku do końca nie było wiadomo jak rozegra się akcja, ale mimo wszystko po obejrzeniu, wszystkie wątki składały się we w miarę spójna całość. Tego oczekuje się po kinie akcji i mniej więcej (dla jednych mniej, dla innych więcej) tego oczekuje się od filmów Nolana.
Czy jestem zachwycony? Nie.
Czy jestem zawiedziony? Skądże!
Czy otrzymałem to, czego oczekiwałem? Zdecydowanie Tak.
Dla mnie mocne 7/8 na 10
Niestety redaktor @Bernadetta_Trusewicz w najwyraźniej nie potrafiła podejść do filmu z odpowiednim dystansem i potraktować go tak, jak (moim zdaniem) był zamysł tworcy: to był film akcji z pogmatwana fabułą; interesować miały sceny i zwroty akcji wynikające z użytego środka (nie będę się tu rozpisywał że względu na ew. spoilery).
Jesli pozwolę sobie na prywatę, to niestety nie potrafię traktować recenzji red. @Bernadetta_Trusewicz inaczej niż kolejnej rozprawki, gdzie forma i wyegzaltowane słownictwo są ważniejsze niż treść, którą przekazuje – dokładnie jak jej główne zarzuty wobec filmu. Niestety ten sam schemat pojawia się w większości jej recenzji, co skutecznie odstręcza mnie od czytania już po pierwszych zdaniach, często jeszcze przed poznaniem autora. Przykre.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
W procentach :60 % jest w porządku ale te 40 % pokręcone jak "lato z radiem" ;) Ogólnie przereklamowany !