Historia zaczyna się w Szkocji w 1842 roku. Charles (
Jean Rauzena), znany jako „Charlot”, 12-letni sierota, był wychowywany przez swoją kuzynkę, wdowę Mac'Miche (
Jeanne Bérangère), w wieku około pięćdziesięciu lat, ryjówkę paskudnej chciwości. Aby zemścić się za to, co mu zrobiła, Charles płata jej straszne figle, przy współudziale służącej Betty (
Madeleine Erickson). Gdy tylko może, jedzie odwiedzić swoją kuzynkę Juliette (
Jeanne Helbling), 14-letnią niewidomą dziewczynę, która mieszka ze starszą siostrą Marianne (
Madyne Coquelet). Młoda dziewczyna odgrywa rolę dobrego anioła z tym „małym diabłem”, którego namawia, by był bardziej delikatny i cierpliwy wobec swojej okropnej kuzynki. Pani Mac'Miche jest zirytowana figlami Charlesa. Ma świadomość, że on wie, że ona ma sumę 50 000 franków, co stanowi jej spadek. Umieszcza go w pensjonacie z Panem Starym Nickiem (
Jules Mondos), od którego udaje mu się uciec. Charles, przy wsparciu sędziego pokoju, postanawia zamieszkać ze swoimi kuzynami Daikins, Juliette i Marianne. Marianne zostaje korepetytorką Charlesa po śmierci pani Mac'Miche, ofiary jego drapieżności. Charles krok po kroku staje się dorosły. Gdy tylko osiągnie pełnoletność, sędzia pokoju zwraca Charlesowi pieniądze i młodzieniec postanawia kupić farmę. Marianne i sędzia pokoju, wieloletni przyjaciele, zbliżają się do siebie i chcą się pobrać, ale będzie czekać, aż Charles ożeni się z Juliette.