Na stacji kolejowej Le Mans, Oscar Ribouis (
André Deed) czeka na pociąg, który zaprowadzi go do Rennes, jego rodzinnego miasta. Czując się trochę spragniony, decyduje się na szybki napój w odświeżającym pokoju. I czując się trochę samotny, zaprasza pracownika kolei na drinka do swojego towarzystwa i opowiada mu o swoim pobycie w Paryżu. Ale po kilku kieliszkach wina Oscar traci połączenie. Co gorsza, wychodzi, chodzi po torach i co robi: wtyka sobie stopy w zwrotnice! Gdy ma zostać potrącony przez pociąg, ratuje go w ostatniej chwili jego nowy towarzysz, kolejarz. Uratowany z pociągu w porządku, ale nie z kupy węgla, w którą wpada! Teraz czarniejszy niż afrykański Murzyn, Oscar wsiada do nocnego pociągu jadącego do Rennes. Ale wciąż pijany jak ryba budzi wszystkich pasażerów sypialnego wagonu i straszy ich na całego: wszyscy myślą, że są atakowani przez czarnego bandytę! Decydując się na życie zamiast pieniędzy, „ofiary” uwalniają się od klejnotów i przekazują je „Murzynowi”, nieświadome tego, co tak naprawdę się dzieje. Następnego ranka Oscar wraca do domu w Rennes, witany przez żonę i dwójkę dzieci. W międzyczasie Zambah, biedny Murzyn, został aresztowany za napad na wagon sypialny. Kiedy Oscar czyta wiadomość w gazecie i wkrótce potem odkrywa w kieszeni naszyjnik, zdaje sobie sprawę, że jest to pomyłka sądowa i udaje się na komisariat, aby wyjaśnić sytuację. Moulinet, sędzia śledczy prowadzący sprawę, wysłano go do tej samej celi co Zambaha.