Dwóch detektywów z wydziału zabójstw tropi seryjnego mordercę, pozbawionego tożsamości „Johna Doe”, który inteligentnie nimi manipulując, naprowadza ich na ślad kolejnych zbrodni, zainscenizowanych w makabryczny sposób, sugerujący religijne, niemal mistyczne podłoże tych czynów. Morderca uważa się za karzące ramię boskiej sprawiedliwości, przygotowując skrupulatnie przez siebie wyselekcjonowanym ofiarom zgon symbolicznie wieńczący ich ziemskie bytowanie. Całość dzieła Johna Doe ma przedstawiać „SALIGIA” jak na obrazie Boscha „Siedem grzechów głównych”. Detektyw Sommerset jako człowiek oczytany i światły szybko wpada na modus operandi zabójcy, natomiast Millsa zaślepia jego młodzieńcza hucpa, która doprowadzi do jego porażki podczas konfrontacji z przebiegłym przestępcą. Yasha
Wzór thrillera – Ten film to wzór dla wszystkich thrillerów. Wspaniałe kreacje aktorskie – od Freemana przez Pitta do Spacey’ego, trzymająca w napięciu fabuła przedstawiona w ponurym, mrocznym świecie doskonale w doskonale ujętych zdjęciach. No i ta końcówka!
To jest nieprawdopodobne, że ten film po wielu wielu latach dalej robi takie wrażenie! Fincher, ty geniuszu, zrobiłeś absolutnie kultowy film z tego typu gatunku, można powiedzieć, że wzorzec dla innych i chyba nie pobity do tej pory. Mroczny klimat, ten ciągły deszcz, narastająca atmosfera, doskonale dobrani aktorzy, no i wreszcie zdjęcia i plenery, pole ze słupami wysokiego napięcia to już absolutne mistrzostwo świata.
Za to wszystko zmieniam ocenę z 9 na 10.
Pozostałe
Tylko dla ludzi o silnych nerwach – W sumie to świetny film – wzorzec thrillera, ale tak brutalny w swojej wymowie, że zapada w pamięci jak np. Szeregowiec Ryan.
Bez wątpienia przyczyniła się do tego perfekcyjna gra aktorów. To jednak nie dziwi, bo obsada jest iście gwiazdorska.