Wojenny 2018

Przeszukaj katalog

Drzewo

0,0
W "Drzewie" twórca oddaje głos milczącemu (co nie znaczy, że cichemu) kinu, burząc długimi ujęciami i jednostajnymi jazdami kamery wrażenie linearności czasu. W pogrążonym w mroku i wojnie Sarajewie spotyka się dwóch bohaterów – szukający matki chłopiec i mężczyzna codziennie przed świtem wyruszający z butelkami po wodę dla całej kamienicy. Zagadką pozostaje jednak geneza tego spotkania – czy nie mamy tu raczej do czynienia z jedną osobą, która istnieje w dwóch wymiarach? "Kino zawsze dotyczyło gestów" – mówi Gil Mata, więc zwykłe czynności przyjmują w "Drzewie" abstrakcyjną, "ponadczasową" formę, samotność zaś znajduje w nim wymiar najbardziej podstawowy, najgłębszy. Bo jak pisał Alberto Caeiro, nie za odchodzącym w dal okrętem, lecz za samymi sobą odczuwamy największą tęsknotę.


Słowa kluczowe

Proszę czekać…