Komedia 2013

Przeszukaj katalog
Eli (Seth Green) i Warner (Giovanni Ribisi) to długoletni przyjaciele. Obaj prowadzą odnoszącą światowe sukcesy firmę produkującą gry komputerowe. Warner jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Natomiast Eli nie spieszy się z ustatkowaniem. Ci obaj panowie mają również ten sam problem. Od niedawna są zmuszeni mieszkać ze swoimi wścibskimi ojcami.
Od trzynastu lat Kimmie (w tej roli genialna Rebel Wilson) oraz jej dwie najlepsze przyjaciółki Helen-Alice i Marika są nierozłączne. W przeciwieństwie do wszystkich dookoła, zamiast zakładać rodziny, dziewczyny wolą co piątek wyruszać w miasto, by dobrze się bawić. Sytuacja zmienia się w momencie, gdy Kimmie dostaje awans w firmie prawniczej, co sprawia, że teraz częściej zostaje po godzinach. Pracuje tam jej odwieczna rywalka Kendall. W firmie jest też przystojny adwokat Richard Royce, który zawróci Kimmie w głowie. Helen-Alice i Marika martwią się, że zmiany w życiu przyjaciółki wpłyną na ich relacje i dalsze losy cotygodniowego rytuału "Super Fun Night" – wspólnie spędzanych babskich wieczorów. Pomimo, że przyjaciółki nie wpisują się we współczesne kanony piękna, nie sposób nie polubić tych trzech zwariowanych dziewczyn.


Jeden z najbardziej wielbionych nowojorskich prezenterów telewizyjnych, Mike Henry (Michael J. Fox), porzuca swoją karierę, aby móc więcej czasu poświęcić rodzinie i skupić się na swoim zdrowiu, po tym jak zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Ale teraz, po pięciu latach, dzieci już podrosły, a Mike staje się coraz większym utrapieniem dla domowników, którzy postanawiają zmusić go do powrotu do pracy.
Projektant stron internetowych, Stuart Pritchard (Stephen Merchant), niedawno przeniósł się z Londynu do Los Angeles w poszukiwaniu przygód, romansów czy nawet miłości. Mimo że łatwo dogaduje się ze swoją współlokatorką Jessicą (Christine Woods), to ma trudności z podrywaniem kobiet. Jego obsesyjna natura jest dla pań odstraszająca, ale to nie przeszkadza Stuartowi w podtrzymywaniu dobrej opinii o sobie.
Słowa kluczowe

Proszę czekać…