Dla osoby niezorientowanej w przedmiocie rzeczy film Krystiana Kuczkowskiego pozostanie projekcją efekciarskiego targowiska próżności lub rodzinną kroniką przygotowań do uroczystości zaślubin przeczytaj recenzję

„Ostatni wiking” nie bierze jeńców, a tych, którzy przetrwają filmowy rollercoaster, wypuści dopiero po seansie. przeczytaj recenzję

„Żniwa” to nastrojowe kino umocowane w ubiegłych epokach, które jednak wydają się jakby dobrze znajome. przeczytaj recenzję

„The Smashing Machine” będzie wierną opowieścią o tych, co wyznaczyli dzięki społecznym oczekiwaniom pionierski szlak, płacąc przy tym bolesne koszty osobiste. przeczytaj recenzję

Film Longorii ma odpowiednie tempo, przejrzystą strukturę oraz cały arsenał środków, które rozjaśniają laikom specyfikę świata koneserów, nabywców i handlarzy dzieł sztuki. przeczytaj recenzję

Jeśli „Glorious Summer” przedwcześnie zejdzie z afisza wraz z uciekającym latem, to znak, że synoptycy zamiast na prognozach powinni się skupić na wnikliwszej analizie tego, co już było. przeczytaj recenzję

Monumentalnemu dziełu Maury Delpero właściwie nie sposób niczego odmówić. Jednak ciężko tu znaleźć główne koło zamachowe, jakie powinno charakteryzować filmy ponadczasowe. przeczytaj recenzję

„Zwierzę” obroni się w swojej mrocznej stylistyce niezależnie od treści tu skumulowanych. przeczytaj recenzję

„Prześwit” to kino rozchełstane literą własnego scenariusza, na tyle zręcznego by spełnić wymogi stawiane przez komisję kolaudacyjną, na tyle liche, by znużyć widza przeczytaj recenzję

„Wielki marsz” to dzieło sprężyste w swojej efektownej poetyce, pełne dobrej woli, lecz obarczone brakiem czytelnej pointy przeczytaj recenzję