Młody galaktyczny rzezimieszek Han Solo dołącza do ekipy Tobiasa Becketta, by pod nosem potężnego imperium dokonać brawurowej akcji przemytniczej.
W „Han Solo. Gwiezdne wojny - historie” poznasz nieznane wcześniej przygody najsłynniejszego przemytnika w galaktyce! W czeluściach mrocznego i groźnego przestępczego półświatka, Han Solo zaprzyjaźnia się ze swoim przyszłym drugim pilotem Chewbaccą i poznaje hazardzistę Calrissiana. Tak rodzi się legenda jednego z najbardziej kultowych bohaterów w historii kina, znanego z późniejszej sagi Gwiezdne wojny. opis dystrybutora
Kiedy Chewie poznał Hana... przeczytaj recenzję
„Han Solo” świetnie sprawdza się jako niezobowiązujące, poprawnie zrealizowane kino rozrywkowe. Niestety jako składowa Gwiezdnych wojen, wyraźnie odstaje od trzech ostatnich filmów. przeczytaj recenzję
"Han Solo: Gwiezdne wojny – historie" to kolejny film, który udowadnia, że świat Gwiezdnych wojen to cała galaktyka ciekawych postaci, porywających wątków i interesujących planet. przeczytaj recenzję
Dobra zabawa gwarantowana. Niech moc będzie z wami! przeczytaj recenzję
Jest płynnie, całkiem wartko, przyjemnie i poprawnie. Niestety sama opowieść zalicza przeciętną i bezbarwną wpadkę, która potrafi zaboleć, szczególnie gdy zdajemy sobie sprawę, jak duże pole do popisu mieli twórcy. przeczytaj recenzję
"Han Solo: Gwiezdne wojny - historie" to dobry wybór dla kogoś, kto oczekuje po prostu dobrej zabawy podczas ponad dwugodzinnego seansu. przeczytaj recenzję
10/10 to ocena odzwierciedlająca poziom mojego zachwytu, ekstazy i szczęścia podczas oglądania tego filmu. przeczytaj recenzję
Michael Kenneth Williams został pierwotnie obsadzony w filmie i nakręcił sceny, ale w trakcie powtórek nie udało mu się powrócić na plan i jego rola została usunięta. zobacz więcej
@Spiff O wiele lepiej wychodzą im historie poboczne niż kolejne części sagi. Świetny film. A aktor który gra Solo jest świetny w tej roli. Ogólnie film aktorsko wypada bardzo dobrze. Ciekawa fabuła. Jest zabawnie, ale nie ma aż takiego pajacowania co w Ostatnim Jedi. Z pewnością jeszcze nie raz zobaczę.
Takie 6.5 ale jednak na 7 trochę za słabo, strasznie nie równy film, mocy dosłownie 0, ale nie to tak przeszkadza jak dość sztuczni bohaterowie. Młody Ford zdecydowanie miał iskrę co o Aldenie nie mogę powiedzieć, dla mnie aktor ani trochę nie pasował do tej roli, za bardzo dziecinny, główny zły też marny, ot na siłę go wpakowali jako pionka tego właściwego złego :D reszta aktorów nie powiem, zdecydowanie lepiej się sprawdziła. Klimatu też nie odczułem jaki nawet w miarę ta nowa trylogia miała, poprzednie historie Rogue 1 zdecydowanie lepiej mi się podobały. Jak na kino wysokobudżetowe przy 2h filmu też akcji jak na lekarstwo było…
Ogólnie film bardzo mi się podobał – według mnie Alen Ehrenreich poradził sobie doskonale z rolą młodego Hana Solo. Jest tu wątek miłosny młodego Hana Solo – przygoda powiązana z akcją zdobycia statku Sokoła Millenium oraz w jaki sposób uratował Chewbaccę który stanie się jego przyjacielem. Cała fabuła tego filmu podoba mi się, choć różni się trochę od Sagi Gwiezdnych Wojen, niema tutaj walki na miecze świetlne oraz walk powietrznych gdzie uczestniczą rycerze Jedai – jest tutaj trochę inna sceneria jak i klimat tego filmu. Myślę, że jest to taka odnoga od Sagi Gwiezdnych Wojen – dlatego proponuję go umieścić po filmie ŁOTR-1 a potem oglądnąć Gwiezdny Wojny IV – Nowa Nadzieja 1977r. Pozdrawiam wszystkich fanów Gwiezdnej Sagi.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Jak ogłosili ten film to miałem jedno wielkie "meh" a do tego ta ciągła drama wokół filmu; ale poszedłem z otwartym umysłem. Obejrzałem i… jestem zachwycony! Oczekiwałem dużo akcji, humoru i to dostałem. Fajne twisty fabularne, ładnie nakręcony, super wykreowany świat i jego róznorodność, wgniata w fotel od początku do końca. Jak dla mnie dużo, dużo, dużo lepszy niż "Ostatni Jedi". Kolejne Historie, które im wyszły – to teraz Obiwana poproszę :-)