Człowiek ze studni jest filmem wyprodukowanym z 50-godzinnego materiału, nakręconego w różnych regionach Polski w czasie pierwszej kampanii prezydenckiej
Lecha Wałęsy w 1990 roku.
Jest filmem o człowieku, którego sposób ekspresji często śmieszy; w innych momentach karze podziwiać. Zachowania i gestykulacje bohatera filmu dla jednych nie są do zaakceptowania, dla innych są wspaniale spontaniczne. Film dokumentuje emocje i gorączkę tłumów, które uczestniczą w spotkaniach z
Wałęsą.
Kim jest
Wałęsa? Charyzmatycznym przywódcą, jak go nazywały media z początku lat 90., czy medium zbiorowości, która w szczególnej chwili wypchnęła na powierzchnię dziejów „człowieka ze studni”, „człowieka bez właściwości”, czyniąc go symbolem nadziei na poprawę losu oszukiwanych i pokrzywdzonych, ale odważnych i dumnych. I ta zbiorowość jest obok Wałęsy bohaterem filmu
Grzegorza Królikiewicza.