Drżyjcie wszyscy kinomani, nadchodzi oto horror wszech czasów, który "zabije" was... śmiechem. Tak, tak nie przywidziało się wam ten horror nie straszy, ale bawi, bowiem parodiuje najbardziej znane filmy grozy ostatnich lat. Przedstawiona jest w nim historia grupy przyjaciół, którzy podczas Halloween zabijają przez… zobacz więcej
Drżyjcie wszyscy kinomani, nadchodzi oto horror wszech czasów, który "zabije" was... śmiechem. Tak, tak nie przywidziało się wam ten horror nie straszy, ale bawi, bowiem parodiuje najbardziej znane filmy grozy ostatnich lat. Przedstawiona jest w nim historia grupy przyjaciół, którzy podczas Halloween zabijają przez przypadek człowieka. Rok później okazuje się, że ktoś jeszcze wie o tym wydarzeniu i rozpoczyna się seria mordów. jarekq1
Dobry jako parodia, nieco gorszy jako film przeczytaj recenzję
W scenie, w której Cindy uderza Gail, na ścianie za nią widnieje graffiti z napisem „Doofy”. zobacz więcej
W dwóch sekwencjach, na wiejskiej drodze i w porcie, auto Grega między ujęciami kilka razy zmienia swoje położenie. zobacz więcej
Najlepsza parodia w historri kina – 10/10
Szacunek dla Mela Brooksa, że jako jeden z niewielu wiedział kiedy ze sceny zejść, bo z tego co pamiętam "Drakula-wampiry bez zębów" był bardzo przeciętny. Reszta jego filmografii jest dobra lub bardzo dobra a kilka gagów z "Kosmicznych jaj" śmieszy mnie nawet za setnym razem.
O tak, jak mogłem nie pomyśleć o Melu, genialnym "jego" Martym Feldmanie, szczególnie w roli Igora, ale i świetnym Zero Mostelu w "Producentach", o Wilderze nie wspomnę. Mnie się jednak bardzo podoba "Smród życia" i facet, który gra oszałamiająco wariata prześladującego Mela przez cały film – gość zagrał brawurowo.
> MannyPacquiao o 2011-05-07 18:24 napisał:
> 10/10
Hmm… Nie! Egzorcysta 2 1/2 rządzi!
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Najlepsza parodia filmowych produkcji grozy. Zawsze bawił mnie prostacki, wulgarny klozetowy humor.