Jacques Marchand (
André Valmy) opuszcza szpital psychiatryczny po dwóch latach. Został tam uwięziony po przestępstwie, którego nie popełnił, z winy swojego prawnika. Przyjaciele zbierają się, by świętować jego powrót do normalnego życia, w którym pełni funkcję prywatnego detektywa. Ostatniego wieczoru Jacques znajduje się ze sztyletem w dłoni: zamordowano młodą kobietę. Czy Jacques Marchand jest naprawdę szalony? W rzeczywistości jest to wszystko wymyślone przez Freda (
Louis Salou), jego partnera, przestępstwo, które zorganizował, aby pozbyć się kompromitujących wspólników. Ale nie ma scenariusza policyjnego tak dobrze skonstruowanego, by policja nie mogła go rozwikłać, więc po przygodach, w których prawdopodobieństwo nie zawsze jest królową, Fred potwierdza szczegół, który go potępia.