Wiedźmin Geralt, zmutowany łowca potworów, szuka swojego miejsca w świecie, gdzie ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra.
Wiedźmin Geralt, zmutowany łowca potworów, szuka swojego miejsca w świecie, gdzie ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. opis dystrybutora
Recenzja sezonu 2 - Pierwszy sezon był bardzo wyczekiwanym tytułem. A co z drugim sezonem? Sytuacja wyglądała bardzo podobnie. przeczytaj recenzję
Brak w tym rozmachu Gry o tron, jednak to solidna rozrywka z bardzo dobrym Cavillem. przeczytaj recenzję
Trzeci sezon „Wiedźmina” ostro zmienia kurs i stara się wrócić na właściwe tory. Nie jest idealnie, ale poprawa jest widoczna i warta docenienia. przeczytaj recenzję
Czuję wielki smutek, że Henry Cavill pożegnał się z produkcją, ale liczę, że twórcy przedstawią w serialu logiczny argument, dlaczego Geralt będzie miał twarz Liama Hemswortha. przeczytaj recenzję
2. sezon jest po prostu nudny, bezpłciowy i pozbawiony klimatu mrocznego fantasy, z jednym wyjątkiem w premierowym odcinku. przeczytaj recenzję
„Wiedźmin” to dbałość o szczegóły scenografii i kostiumów. przeczytaj recenzję
Plan „Wiedźmina” przeszedł dokładną dezynfekcję, po tym jak Kristofer Hivju uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. zobacz więcej
O_O Nadal jestem w szoku po tym co tu zobaczyłem. Ten tytuł to świetny przykład jak łatwo można zniszczyć dobrze zapowiadający się serial. Pierwszy sezon mimo widocznych niedostatków budżetowych i pomniejszych głupot dawał nadzieję, że kontynuacja przy większym wsparciu ze strony Netflixa ma szanse zostać solidnym graczem na rynku w swoim gatunku. Niestety nadzieje te okazały się płonne. W drugiej serii, począwszy od drugiego odcinka, scenarzyści zdecydowali się olać materiał źródłowy ciepłym moczem i pójść własną drogą, tworząc pokraczną i żenującą historię naszpikowaną zwrotami akcji rodem z C klasowych filmów fantasy lat dziewięćdziesiątych, której nie da się w żaden sposób lubić. Kolejny sezon z pewnością sobie daruję.
Lekkie błędy są, ale i tak przyjemnie ogląda się. Aktorsko dobrze jest, Yennefer, Ciri świetnie odegrane postaci. Ale Cavill najlepszy i tak,oraz jego walki. Muzyka w tle dobrze gra. Na minus Triss, momentami oświetlenie i smok, który wygląda jak pterodaktyl.Jest co poprawić żeby być rewelacyjnym serialem fantasy.
Dobrze się to oglądało. Niestety trochę za mało Wiedźmina, a wątek Ciri przynudza i jak dla mnie mogli go skrócić. Chronologia wydarzeń trochę zagmatwana. To utrudnia odbiór ludziom, którzy ze światem stworzonym przez Sapkowskiego nie mieli styczności. Liczę na to, że kolejny sezon będzie lepszy i będę mógł podnieść ogólną ocenę serialu.
Serial obejrzany z zapartym tchem. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobał. Cavill w tytułowej roli idealnie się odnalazł. Świetne sceny walk, chodź jakiś taki niedosyt mam jeśli chodzi o ich ilość i ilość potworów. Jednak wynika to pewnie z tego, że mnóstwo materiału było do opowiedzenia, aby nieobznajomieni z twórczością Sapkowskiego mogli co nieco zrozumieć z serialu. Dla mnie problemem były tylko linie czasowe. Po uważnym oglądaniu ogarnęłam je, jednak w duży błąd wprowadza brak starzenia się Jaskra.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
@kamilzolkiewicz777 "Sezon opowiada o tym, co dzieje się po śmierci Yennefer, która straciła życie w bitwie o Wzgórze Sodden." – że co? Serio. Czy my aby na pewno oglądaliśmy ten sam serial? Mam wątpliwości. Przeczytałem tekst z ciekawości na ocenę, którą wystawiłeś, ale ilość ogólników którymi sypiesz i bzdura wymyślona przez scenarzystkę o potrzebie zdynamizowania akcji, sprawia, że naprawdę mam wątpliwości czy na pewno widziałeś drugi sezon. Z rzeczy wymyślonych przez Sapkowskiego w drugiej serii jest tylko pierwszy odcinek, będący zmodyfikowaną adaptacją jednego z jego opowiadań. Natomiast cała reszta, poza nazwami własnymi części bohaterów i miejsc, to kiepski pomysł twórców, którzy całkowicie odcięli się od powieści AS, którą mieli przenieść na ekran. Chyba uznali, że potrafią lepiej. Jednak sprawili, że cała historia i relacje między bohaterami stały się naiwne i bezpłciowe.
Jedyne co faktycznie moim zdaniem można zaliczyć na plus w tej serii to efekty specjalne, które sporo zyskały w stosunku do pierwszego sezonu.