"Na rauszu" opowiada historię grupy przyjaciół, nauczycieli szkoły średniej, zainspirowanych teorią, że skromna dawka alkoholu pozwala otworzyć się na świat i lepiej w nim funkcjonować. Nie przewidują jednak skutków, jakie pociągnie za sobą długotrwałe utrzymywanie stałego poziomu promili we krwi – przez cały dzień, również w pracy... opis dystrybutora
@Chemas Jeszcze jedna refleksja mnie naszła, a wynika ona z obserwacji otoczenia. Lepiej być alkoholikiem żulem, który nie zdaje sobie sprawy z tej choroby, niż wykształconym i inteligentnym gościem, który ma świadomość swoich czynów i myślę, że głównie o to chodziło w filmie.
Pozostałe
Film jest przerażający, smutny i wiele mówiący o mechanizmie powstawania alkoholizmu. Jak się okazuje przyczyną najczęściej jest nie dawanie sobie rady w życiu, na przykład zawodowym, ale nie tylko. Okazuje się, że to nie jest rozwiązanie. W dzisiejszych czasach to ważny argument na nie! Obejrzałem trzy filmy: Pętla, Ćma barowa i Żółty szalik ten jest czwarty i muszę stwierdzić, że wstrząsnął mną.