Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje milicja, strzelanina.
Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali
w tych filmach.
W 1999 w trakcie strzelaniny w Columbine High School w USA zginęło 15 osób. Czy musiało dojść do tragedii? Skąd fascynacja bronią, której ofiarami są sami Amerykanie? Czy odpowiedź o przyczyny nasilania się przemocy leży w łatwym dostępie do broni? Czy winni są politycy? Czy za ich działaniami stoi lobby związane z przemysłem zbrojeniowym?
Niezwykle sprawny, błyskotliwy, pewny siebie. Potrafi znaleźć się w każdej sytuacji, rozwiąże najtrudniejszą kryminalną zagadkę. Nie oprze mu się żadna kobieta. Kto to taki? Porucznik Sławomir Borewicz, pierwszy milicjant PRL-u. Serial o jego przygodach kręcono ponad 10 lat. Za kanwę scenariusza posłużyła popularna seria opowiadań kryminalnych „Ewa wzywa 07” wydawanych przez wydawnictwo Iskry w latach 1968–1989. Łącznie ukazało się 146 tekstów. Intencją pomysłodawców (funkcjonariuszy MO) było przybliżenie w propagandowej formule kulis pracy milicjantów. Nic dziwnego więc, że serial „07 zgłoś się” był postrzegany jako odgórne zamówienie partii mające służyć poprawie wizerunku milicji w społeczeństwie. Twórcy serialu zaprzeczali, podkreślając jednocześnie, że tytułowy bohater nie należy do partii.
Widowiskowa rekonstrukcja dramatycznych wydarzeń z 17 grudnia 1970 roku, gdy oddziały wojska i milicji otworzyły ogień do gdyńskich stoczniowców. Historię śledzimy z punktu widzenia kaszubskiej rodziny Brunona Drywy (Michał Kowalski), zastrzelonego na przystanku SKM Gdynia Stocznia.
W centrum Moskwy grupa operacyjna milicji przeprowadza nieudaną akcję schwytania bandy uzbrojonych przestępców. Na miejscu zdarzeń znajdują się przypadkowo dziennikarze, którzy przekazują w eter reportaż o milicyjnym fiasku. Stróże prawa postanawiają podreperować straconą reputację. Wmawiają opinii publicznej, że akcja ta jest częścią multimedialnego reality show. Tymczasem bandyci, porwawszy zakładników i korzystając z ich telefonów, zaczynają swoją własną transmisję...
Próba pokazania, że w Polsce też może być namiastka Dzikiego Zachodu, choć akurat w tym wypadku chodzi o wschód Polski, a dokładnie Bieszczady. Dwaj studenci zootechniki, Jacek i Stefan przyjeżdżają tu z miasta na wakacje, ale i żeby zarobić. Zatrudniają się jako swego rodzaju „kowboje” przy wypasie bydła. Na początku jednak, miast oczekiwanych romantycznych przygód, dopada ich zwyczajna nuda. Wszystko się zmienia z chwilą, gdy Stefan dostaje ogiera – zaczyna się bowiem czuć jak prawdziwy bohater westernu. Dość powiedzieć, że faktycznie atmosfera wokół niego zaczyna gęstnieć jak w westernie: są i dwie kobiety, i rywalizacja z przyjacielem o względy jednaj z nich, jest także bar z przesiadującymi tam ciemnymi typami, jest nawet strzelanina z bandą przemytników. Czy o aż tak niebezpiecznych przygodach marzyli nasi bohaterowie?
Prowincjonalny fotograf Roman Jacenko postanawia poprawić swój los, oczywiście niezgodnie z prawem. Zakochana w nim kasjerka przekazuje informację o terminie przewożenia pieniędzy do banku. Fotograf, udając rannego, zatrzymuje konwój. Dochodzi do wymiany strzałów, padają zabici i ciężko ranni, w tym kasjerka Beata. Jacenko ukrywa łup w ruinach domu i na wysypisku śmieci. Do akcji wkracza milicja - przestępca wpada w pułapkę zastawioną przez przebiegłego kapitana z miejscowego komisariatu.