Filmy szpital, miasteczko, pogrzeb

Clairton, Pensylwania. Trzej przyjaciele: Mike, Nick i Steven pracujący w miejscowej hucie żelaza, zostają powołani do wojska i przygotowują się do wyjazdu do Wietnamu. Steven postanawia wziąć przed odlotem ślub. Po weselnym przyjęciu przyjaciele wybierają się na ostatnie wspólne polowanie na jelenia. W Wietnamie wszyscy trzej trafiają do niewoli. Żołnierze Vietcongu zmuszają ich do gry z innymi więźniami w rosyjską ryletkę. Mike nakłania Wietnamczyków do użycia w grze większej ilości kul i zmusza Nicka do gry przeciwko sobie. Dzięki fortelowi w zamieszaniu, udaje im się zbiec, lecz podczas ucieczki zostają rozdzieleni. Po powrocie do Clairton, Mike ma trudności z ponownym przystosowaniem się, jedynym wsparciem jest dla niego Linda, dziewczyna Nicka. Jednocześnie Mike dowiaduje się, że Nick został w Sajgonie. Postanawia odnaleźć przyjaciela.

Nastolatka z pomocą przyjaciół walczy z wampirami, demonami i innymi piekielnymi stworzeniami.

Bess, prosta dziewczyna żyjąca w szkockiej rybackiej wsi, wychodzi za mąż za Jana, starszego i doświadczonego życiowo mężczyznę. Tragedia zaczyna się, gdy Jan ulega wypadkowi i zostaje sparaliżowany.

Raimunda jest żoną bezrobotnego mężczyzny i matką nastoletniej dziewczyny; jej siostra Sole jest fryzjerką; matka zaś zginęła wraz z mężem w pożarze. Ta ostatnia najpierw ukazuje się swej siostrze, następnie zaś Sole, choć najwięcej niedokończonych spraw łączy ją z Raimundą i jej sąsiadką Agustiną.

W październiku 1998 roku w miasteczku Laramie, w Wyoming, dwóch młodych ludzi śmiertelnie pobiło geja. Wkrótce po tym reżyser Moises Kaufman i członkowie nowojorskiego Tectonic Theater pojechali do Laramie. Aktorzy przeprowadzili ponad 200 wywiadów z mieszkańcami miasta.

Pisarz Ben Mears powraca do rodzinnego miasteczka Jerusalem w Maine, by napisać kolejną powieść. Tematem kolejnej książki jest złowieszczo wyglądający dom umiejscowiony na wzgórzu nazywany "Marsten House". W tym czasie miasteczko opanowuje seria zabójstw, zostawiając jej mieszkańców bez kropli krwi. Podejrzanym o te zbrodnie zostaje właściciel starego domu Straker. Jedynie Ben Mears i fan horrorów o potworach Mark Petrie wierzą, że za sprawą tych morderstw stoją wampiry. Razem postanawiają zastawić pułapkę i odkryć mroczny sekret domu na wzgórzu.

Szkolna pielęgniarka Alice Goodwin (Sigourney Weaver) mieszka ze swoim mężem Howardem (David Strathairn) i dwiema córkami na farmie w zamkniętej społeczności wiejskiej w Wisconsin. Wypadek mający związek z dzieckiem sąsiadki Theresy (Julianne Moore), który ma miejsce na posiadłości kobiety i jest wynikiem jej nieuwagi, wywraca życie Alice do góry nogami. Na domiar złego zostaje oskarżona o molestowanie seksualne uczniów szkoły, w której pracuje, a mieszkańcy miasteczka odwracają się od niej i jej rodziny.

Sydney jest lekarzem, ceniona przez otoczenie samotna kobieta, która nie potrafi ułożyć sobie życia. Została poinformowana, że jest zjazd absolwentów jej szkoły. Sydney początkowo nie ma ochoty wybierać się na uroczystość, ale za namową przyjaciółki odwiedza rodzinne strony...

Linda traci męża w wypadku samochodowym. Jest w szoku, ale w jeszcze większą psychozę wpada, kiedy następnego dnia jej mąż pojawia się w domu cały i zdrowy. Kobieta podejrzewa, że wcześniej doznała jakiegoś złudzenia. Zaczyna ją prześladować upiorne przeczucie, że tragedia, która była jej wizją, nastąpi naprawdę. Za wszelką cenę stara się, by nie doszła ona do skutku.

To miało być zwyczajne popołudnie. Słoneczny dzień, przydrożny bar. Kilka przypadkowych osób je obiad, pije kawę, czeka na przyjaciół. Nastoletnia Annie cieszy się na wspólny posiłek z ojcem i najlepszym kumplem Howardem. Ciemnoskóry Charlie usiłuje dojść do siebie po wyroku, jakim okazały się odebrane przed chwilą wyniki badań lekarskich. Młoda barmanka myśli o synku, którego samotnie wychowuje. Lekarz uprzejmie przepuszcza w drzwiach wchodzącego mężczyznę. Nie wszyscy stąd wyjdą. Tym, którzy przeżyją, strzały szaleńca zabiorą najbliższych, spokój i sens dalszego życia. Pozostawią poczucie winy i traumę, z która każdy musi poradzić sobie po swojemu.