Na ogół tak jest, że z czasem zaczyna brakować pomysłów na kolejne odcinki i powstają coraz większe głupoty. Ten odcinek też za bardzo bystry nie jest, ale jakoś się jeszcze broni.
Z tych ostatnich odcinków ze słabym Rogacewiczem ten jeszcze ujdzie. Na szczęście mało Lubaszenki. Pojawia się nowa policjantka w zespole i całkiem dobrze odegrana rola.
Mi się tam całkiem przyjemnie oglądało. Fakt, że masa kopaniny, ale faktycznie popisowa rola Scotta Adkinsa. Scenariusz sensowny. Może i tanie kino, ale rozrywka na w miarę poziomie.
Koncepcja filmu zrodziła się na początku lat siedemdziesiątych, kiedy Tobe Hooper pracował jako asystent reżyserski na University of Texas at Austin oraz jako kamerzysta filmów dokumentalnych.
Jeszcze w fazie postprodukcji występowały problemy z wydaniem filmu do dystrybucji ze względu na jego bestialską brutalność. Ostatecznie 28 sierpnia 1974 roku wytwórnia Bryanston Distributing Company wyraziła zgodę na jego promocję.