To serial wartościowy, ale niespełniony. Produkcja, która stawia ważne pytania, lecz nie znajduje dla nich w pełni adekwatnego języka dramaturgicznego.
przeczytaj recenzję
Typ serialu, który na papierze wygląda jak prosta opowieść obyczajowa z egzotycznym tłem, ale już po kilku odcinkach odsłania ambicję większą niż wskazywałyby na to pierwsze, nieco sztywne minuty.
przeczytaj recenzję
Vinciane Millereau obrał kurs nakręcenia soczystej komedii, mając materiał godny etiudy obliczonej na co najwyżej kwadrans strzelistego rechotu.
przeczytaj recenzję
Odcinek serialu jak najbardziej do obejrzenia jest. Szalona kobieta, która została skrzywdzona w przeszłości, porywa dla siebie dziecko. Aleksandra Bednarz dobrze zagrała.
Ha ha, detektywi piją piwo u zapatrzonego w siebie (taki narcyz) „artysty”. Dobre. W ogóle niezły odcinek, jak na ten serial. Zakręcona ta historia. Zawsze jestem pełen podziwu dla scenarzystów. :)