To dobra i wartościowa seria, która zasługuje na uwagę. Oferuje unikalną mieszankę rzetelnej nauki i głęboko ludzkiego podejścia do najbardziej ostatecznego tematu.
przeczytaj recenzję
Nie najgorszy odcinek Ojca Mateusza. Można spokojnie luknąć. Ciekawy motyw z yą przypadkową znajomą babci Lucyny, którą fajnie zagrała specjalistka od przekupek, Krystyna Kołodziejczyk.
Szanuję ją bardzo jako piosenkarkę. Wypracowała sobie znakomity styl i w ogóle to babka z klasą. Ale jeśli chodzi o role aktorskie, to słabo. Od razu czuć sztuczność w wypowiedziach.
Mandat za zaśmiecanie jest bardzo ważny dla scenariusz serialu kryminalnego. ;-) Generalnie nie najgorszy odcinek, bywały gorsze. Przede wszystkim nie ma przesadzania w rolach. No ale z całym szacunkiem z pani Trojanowskiej to jednak nie jest wielka aktorka.
Kolejny niezły odcinek z początków tego serialu. Cała historia jest w ogóle ciekawa, a reżyseria i wykonanie w miarę dobre. Pojawia się Leon patolog. W napisach jest, że gościnnie Chabior, a więc twórcy chyba jeszcze nie myśleli o stałej roli dla niego.