Solidny, świeży rozdział cyklu, który długo wydawał się definitywnie wyczerpany. Wielkie odkupienie Trachtenberg po fatalnym "Prey".
przeczytaj recenzję
Dziwne, że Komasa tak dojrzały film popełnił „na wygnaniu”, podczas gdy w Polsce ograniczył się ledwie do kasowych wprawdzie, ale pełnych dezynwoltury dzieł bliskich formie youtuberskiej rozgrzewki
przeczytaj recenzję
Film, który przeklina po coś i dzięki temu trafia w sedno. Zaskakująco mądra, momentami przezabawna i boleśnie aktualna opowieść o kobiecym gniewie.
przeczytaj recenzję
Zagmatwany film, od momentu animacji ciężko ogarnąć o co chodzi. W trakcje animowanej części filmu to fajnie wizualnie wszystko wygląda, chodź ciężko się ogląda bo czuć spory dramat w filmie, zakończenie przygnębiające.
Życie dla chwilowego piękna… Mamy tu Lenę Olin i Juliette Binoche przed udziałem w filmie "Czekolada". Scena ich wzajemnej sesji fotograficznej piękna. W epizodzie Tomasz Borkowy z "Domu" w roli lekarza. Średnio wypadł. Cytat z Kundery o adaptacji jego powieści: "Film jest przeciwieństwem tego, co chciałem powiedzieć. Zamiast lekkości – ciężar. Zamiast ironii – sentymentalizm." Zatem pora sięgnąć po książkę...